Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ozdrowieni

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Wystarczyło kilka miesięcy, by doszło do zdumiewającego ozdrowienia polskich służb mundurowych. Wszystkich naraz! Jak wielokrotnie pisaliśmy, nasi policjanci, strażacy, strażnicy graniczni i funkcjonariusze BOR należeli przez lata do najbardziej chorowitych obywateli w Europie, a już na pewno w Polsce.

Przebywali na L-4 średnio dwa razy częściej i dłużej niż przeciętni mieszkańcy naszego kraju. Bardzo nas to martwiło, bo logika podpowiadała, że powinno być odwrotnie – w roli policjantów, strażników i strażaków widzielibyśmy raczej ludzi w pełni gibkich. A ze statystyk wychodziło nieodmiennie, że do ochrony ludu, porządku i mienia oraz granic zatrudniamy półinwalidów.

Latem dochodziło do kuriozalnych sytuacji: z powodu chorób i urlopów komisariaty świeciły pustkami, a cała aktywność danej jednostki skupiała się w rękach i głowie jakiejś pani Heni, bądź Gieni – funkcjonującej na niemundurowych zasadach.

Mundurowi związkowcy, zwłaszcza z policji, tłumaczyli wprawdzie, że profesja ich jest tak wyniszczająca i wycieńczająca, że – nie ma wyjścia – muszą w kółko pielgrzymować po lekarzach oraz odcierpieć swoje na łożu boleści. Dzielnie odpierali wredne insynuacje, jakoby chorowitość służb spowodowana była li tylko utrzymywanym przez lata przepisem – gwarantującym mundurowym 100 proc. wynagrodzenia za czas przebywania na L-4.

Po latach analiz i wahań MSW zadało jednak brawurowo odważne pytanie: czemu przeciętny gliniarz choruje dwa razy więcej od owej Gieni/Heni. I z jeszcze większą brawurą – przy zmasowanym oporze związków – postanowiło zmienić prawo. Tak oto od 1 czerwca mundurowi dostają na chorobowym tyle, ile każdy Polak, czyli 80 proc. wynagrodzenia.

No i cud! „Dane za czerwiec–sierpień pokazują, że zmniejsza się liczba udzielanych dni zwolnień lekarskich, a dzięki temu więcej mundurowych jest obecnych na służbie” – triumfuje resort. Choruje o 30 procent mniej policjantów, strażaków i strażników, ale najbardziej ozdrowieli funkcjonariusze BOR. Z czego rząd się zapewne cieszy. I to nie tylko dlatego, że ma go kto wreszcie pilnować...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski