W niektórych miejscowościach stoją już na tyle długo, że zaczęły na siebie zarabiać, to znaczy zamortyzowały się, i dzisiaj wykręcają już tylko czysty zysk. I wystarczy - tak przynajmniej powiedzieli ostatnio rządzący. Prezydent podpisał ostatnio dwie ustawy, pierwszą tzw. odległościową, która zabrania stawiać wiatraki w odległości bliższej niż półtora kilometra od zabudowań, i drugą o OZE, która czyni nieopłacalnym produkowanie energii elektrycznej na własny użytek.
Ta pierwsza w zasadzie blokuje rozwój energetyki wiatrowej, ta druga jest ewenementem na skalę światową i idzie dokładnie w odwrotnym kierunku niż idzie cały cywilizowany świat. Wszystko to jest w interesie tylko i wyłącznie producentów energii wykorzystujących węgiel.
Tego węgla jest coraz mniej, i jest coraz gorszej jakości. Ale nic to, przecież węgiel to nasz narodowy skarb. Nasi sąsiedzi Niemcy mają już takie dni, że całe ich zapotrzebowanie na energię jest zaspokajane przez OZE (Odnawialne Źródła Energii), ale przecież nie będzie nas Niemiec niczego uczył. Mamy w Polsce najbardziej zatrute miasta w Europie, a każdego roku z powodu zatrutego powietrza umiera około 50 tysięcy osób, ale co tam, każdy przecież kiedyś umrze. Jadąc przez Polskę warto się przyjrzeć wiatrakom. Ich łopaty machają na pożegnanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?