Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjent ma gorzej, ale system jest efektywny

Dorota Stec-Fus
Fot. Andrzej Banaś
Zdrowie. Opublikowany przez Health Consumer Powerhouse już po raz ósmy Europejski Konsumencki Indeks Zdrowotny pokazuje, że polski system opieki medycznej znajduje na szarym końcu. Polska, która znalazła się na 31. miejscu, wyprzedza tylko Rumunię, Litwę, Serbię, Czarnogórę oraz Bośnię i Hercegowinę.

Health Consumer Powerhouse bada poziom zadowolenia pacjentów z opieki medycznej w Europie. Uwzględnia np. czas oczekiwania na świadczenie, umieralność na choroby nowotworowe, śmiertelność niemowląt, zakażenia wewnątrzszpitalne, poziom profilaktyki czy przestrzeganie praw pacjenta.

Najbardziej z opieki lekarskiej zadowoleni są Holendrzy. Ten kraj dostał 898 pkt, na drugiej pozycji jest Szwajcaria (855 pkt), na trzeciej Norwegia (851 pkt). Polska uzyskała zaledwie 511 punktów na 1000 możliwych, o 10 mniej niż przed rokiem.

– Przyczyną tego smutnego dla nas stanu rzeczy i tak odległego miejsca jest fakt, że od wielu już lat nie nadano ochronie zdrowia stosownie wysokiej rangi, na jaką zasługuje i że nigdy nie była jednym z priorytetów kolejnych rządów. Brak od 25 lat jasnej, spójnej wizji oraz strategii państwa w tym zakresie potwierdza powyższy fakt – mówi Anna Janczewska Radwan, minister ds. systemu ochrony zdrowia w gabinecie cieni Businness Center Club.

Dodaje, że jeszcze gorszy niż przed rokiem wynik świadczy o pogorszeniu się sytuacji w niektórych dziedzinach. Kolejki wydłużają się, gorzej wypadliśmy też z prawami pacjentów, wynikami leczenia niektórych chorób, opieką długoterminową dla starszych osób, dostępem do nowoczesnych leków czy z liczbą niezdiagnozowanych pacjentów z cukrzycą

– Ranking precyzyjnie oddaje to, co dzieje się w naszej służbie zdrowia, tkwiącej w stanie permanentnej stagnacji. Politycy w ostatnich latach nie zrobili nic, by tę sytuację poprawić –komentuje dr Krzysztof Łanda, szef Fundacji Watch Health Care. Ekspert podkreśla, że na opiekę medyczną przeznaczamy za mało, a te niewystarczające pieniądze są wydawane w sposób fatalny.

– NFZ kupuje bardzo drogie świadczenia, które przynoszą niewielki efekt zdrowotny, czyli różnego rodzaju „zabawki high-tech”. Równocześnie ludzie nie mają dostępu do zupełnie podstawowych świadczeń – unosi się nasz komentator.

Dr Jerzy Gryglewicz, ekspert w dziedzinie ochrony zdrowia też uważa, że ranking prawidłowo oddaje sytuację pacjenta w Polsce. – Nasze w nim miejsce odpowiada wysokości nakładów na leczenie w Polsce – zauważa. Niemniej ważne dla oceny systemu jest to, że jest on nieczytelny, niejasny i pacjenci, podobnie jak lekarze, są w nim zagubieni.

Gryglewicz zwraca uwagę, że paradoksalnie, fatalny dla chorego system równocześnie jest bardzo efektywny. W 2013 r. Polska zajęła 21. miejsce (na 48) w rankingu skuteczności opieki zdrowotnej, opracowanym przez prestiżowy serwis ekonomiczny Bloomberg. Za naszym krajem znalazły się Niemcy, Dania, Holandia czy nawet USA. Oznacza to, że w krajach tych uzyskanie takiego samego świadczenia kosztuje więcej niż u nas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski