Co zrobić, by zminimalizować skutki czwartkowego obżarstwa?
Łatwo się domyślić, że zjedzenie każdego kolejnego pączka oznacza konieczność pomnożenia podanych wartości przez ilość słodkich ciastek, na które sobie pozwoliliśmy. Trzeba więc włożyć sporo wysiłku, by pozbyć się nadmiaru kalorii. Jakby tego było mało, lekarze ostrzegają, że prócz zbędnej energii, pączki dostarczają organizmowi całej masy szkodliwych substancji. Smażone są one na tłuszczach zwierzęcych, bogatych w utleniacze odpowiedzialne za powstawanie chorób nowotworowych. Przyczyniają się one także do rozwoju miażdżycy, stanowiącej jedną z głównych przyczyn wystąpienia zawału serca. Jedząc pączka, dostarczamy też organizmowi dużej ilości węglowodanów, które powodują odkładanie się tłuszczu - największej zmory dbających o linię pań.
Znany promotor zdrowego żywienia dr Jerzy Gala uspokaja jednak, że umiarkowane spożycie węglowodanów jest potrzebne, by dostarczyć organizmowi energii. Sugeruje, iż zjedzenie dwóch pączków nie niesie z sobą negatywnych skutków. Może wręcz okazać się pomocne w walce z napięciem.
_- Chińskie przysłowie mówi: jesteś w stresie, słódź herbatę - _tłumaczy dr Gala. - Cukier dostarczany organizmowi wpływa na spalanie adrenaliny i wydzielanie endorfiny, popularnie nazywanej hormonem szczęścia. Dlatego słodycze zaleca się na przykład kobietom cierpiącym na zespół napięcia przedmiesiączkowego. Nie należy więc demonizować problemu spożywania pączków. Oczywiście o ile jemy je w ograniczonych ilościach. I tutaj sprawdza się stare polskie powiedzenie: "przysłowie to stare, we wszystkim mieć miarę".
(SZEL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?