Pakiet dla zawałowców

Przepisy umożliwiające dodanie dedykowanego zawałowcom pakietu do koszyka świadczeń gwarantowanych są już gotowe. Resort zdrowia chce, by program kompleksowej opieki kardiologicznej objął okres pierwszych dwunastu miesięcy po opuszczeniu przez chorego oddziału. Dzięki pakietowi wypisywani ze szpitala pacjenci zyskają ułatwiony dostęp do gabinetów kardiologów i rehabilitantów.

- W Polsce mamy bardzo dobrze zorganizowaną opiekę szpitalną, brakuje jednak koordynacji dalszej terapii, która pozwoliłaby wzmocnić efekt leczenia i lepiej kontrolować stan zdrowia chorych. Dzięki kompleksowej opiece ma się to zmienić - tłumaczy prof. dr hab. med. Dariusz Dudek, kierownik Oddziału Klinicznego Kardiologii oraz Interwencji Sercowo-Naczyniowych krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego.

Teraz w pierwszym roku po zawale serca umiera nawet co dziesiąty chory. Pierwsze dwanaście miesięcy to dla pacjentów najbardziej kluczowy okres. W tym czasie muszą przyzwyczaić się do życia z chorobą, przyjmowania leków, regularnej aktywności fizycznej i zmiany dotychczasowego stylu życia.

Resort chce im to zadanie ułatwić. Kompleksowa opieka ma składać się z czterech modułów. Objęci nią chorzy będą mogli liczyć na szybsze zabiegi kardiologii interwencyjnej oraz elektroterapii, np. wszczepienia kardiowertera regulującego rytm serca. W ciągu roku ich zdrowie co najmniej czterokrotnie skontroluje kardiolog monitorujący również szkodliwe nawyki związane ze złą dietą czy paleniem papierosów.

W ramach pakietu wszyscy zawałowcy rozpoczną również specjalną rehabilitację, niezbędną w procesie pełnego powrotu do zdrowia. Zajęcia będą prowadzone na oddziałach szpitalnych, w ośrodkach stacjonarnych albo w domu chorego, a towarzyszyć ma im także edukacja z zakresu zapobiegania nawrotowi choroby. - Głównym problemem jest brak aktualnie dobrze funkcjonującej rehabilitacji w Polsce. Od tego trzeba zacząć i to robimy - podkreślał wiceminister Krzysztof Łanda podczas ostatniego kongresu Kardiologia Prewencyjna 2016, który odbył się w Krakowie.

Rocznie w całej Polsce zawał przechodzi ponad 70 tys. osób. Na starcie z kompleksowej opieki skorzysta jednak tylko część z nich. W 2017 roku z budżetu NFZ na funkcjonowanie pakietu zostanie przeznaczonych jedynie 1,4 mln zł. Do realizacji programu będą mogły przystąpić wyłącznie placówki, które mają w swoich strukturach oddziały kardiologii, kardiochirurgii i rehabilitacji oraz poradnie specjalistyczne albo podejmą z nimi współpracę. Ministerstwo chce, by w każdym województwie tego rodzaju świadczenie oferował co najmniej jeden ośrodek. Do koordynowania opieki lecznice zachęcić mają wyższe stawki oferowane przez fundusz.

- Jest to raczej program pilotażowy, a odsetek objętych nim pacjentów ma stopniowo rosnąć. Jeśli uda się zapewnić kompleksową opiekę 70 proc. chorych, będzie można mówić o dużym sukcesie. Wymaga to jednak wielkiego wysiłku, współpracy i odpowiedniego finansowania - wskazuje prof. Dudek.

***

Pacjenci współtworzą system opieki w kardiologii

O roli organizacji pacjenckich w kształtowaniu systemu opieki i leczenia kardiologicznego dyskutowano wczoraj w Krakowie podczas V Centralnego Spotkania Klubów Pacjenta i Szkół Serca. W debacie oprócz reprezentantów stowarzyszeń zrzeszających chorych wzięli udział również lekarze, przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wspólnie zastanawiali się, co zrobić, by głos chorych nie był pomijany przy podejmowaniu najważniejszych decyzji dotyczących organizacji leczenia w Polsce. Pacjenci podkreślali, że największą bolączką systemu ciągle pozostaje ograniczony dostęp do lekarzy specjalistów, do gabinetów których trzeba ustawiać się w długich kolejkach.

Kluby pacjenta i szkoły serca istnieją od pięciu lat i zrzeszają już blisko 10 tys. osób cierpiących na choroby układu krążenia. Do ich zadań należy m.in. edukacja z zakresu zdrowego stylu życia, niezbędna do ograniczenia ryzyka nawrotu choroby.