Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałecznica. W czynie społecznym

Magdalena Uchto
Wiata czeka jeszcze między innymi na logo
Wiata czeka jeszcze między innymi na logo Magdalena Uchto
Na przystankach w każdym sołectwie mają pojawić się jednakowe elementy promocyjne. Problem w tym, że w jednej miejscowości wiata jest regularnie niszczona.

W poszczególnych sołectwach montowane są nowe oszklone wiaty. - Pierwszą taką postawiliśmy w Bolowie, by sprawdzić czy przetrwa w różnych warunkach. Sprawdziła się, więc stawiamy kolejne - mówi wójt Marcin Gaweł.

Nowych przystanków brakuje jeszcze w Solczy, Winiarach, Ibramowicach, Pałecznicy i Pamięcicach. W przypadku tej ostatniej miejscowości zostanie zamontowany dopiero po remoncie drogi powiatowej przebiegającej przez wioskę.

Koszt jednego przystanku to ok. 5 tys. złotych. Ale wójt Marcin Gaweł zauważa, że spory udział w inwestycji mają mieszkańcy.

- To oni, w ramach czynu społecznego, sami sobie montują wiaty, a wokół kładą kostkę i krawężniki - wylicza wójt.

I między innymi właśnie dlatego i on i mieszkańcy są zbulwersowani tym, co dzieje się w Czuszowie. - Jest on wciąż dewastowany. Pojawiają się na nim nazwy klubów sportowych. Mam radę dla tego, który to robi: niech sobie te hasła wytatuuje na czole, ciekawe jak wtedy będzie się czuł - komentuje Marcin Gaweł.

Urzędnicy zgłosili już tę sprawę na policję, gdzie prowadzone jest postępowanie.

- Ale mieszkańcy również muszą pomóc funkcjonariuszom w wyjaśnieniu tej sprawy. Tu już wcale nie chodzi o koszty, ale przede wszystkim o estetykę. W innych miejscowościach nikomu te nowe przystanki nie przeszkadzają - mówi wójt.

Przyznaje, że jednakowe wiaty mają spełniać kilka ról.

- Chcemy, by powstawały takie małe centra. Już je budujemy. Ale planujemy je powiększyć o przystanki autobusowe, a właściwie takie mini perony. Ich konstrukcja sprawia, że - w przypadku deszczu czy śniegu - jest się, gdzie schronić. Będą służyły też dzieciom dowożonym do szkół. W zależności od liczby uczniów będą one mniejsze lub większe - wyjaśnia Marcin Gaweł.

Zależy mu, by na przystankach mieszkańcy mogli utożsamiać się z gminą. Dlatego ma się na nich pojawić nie tylko nazwa miejscowości, ale i gminy - wraz z logo. Wizualizacja już jest gotowa. Teraz władze czekają tylko na wykonanie. Znakiem rozpoznawczym będzie oczywiście muszla św. Jakuba. Przypomnijmy, że przez teren gminy przebiega Małopolska Droga św. Jakuba.

Na razie na przystankach zamontowana jest mapa z opisem zarówno gminy, jak i poszczególnych miejscowości.

Jeden z takich przystanków pokazuje Henryk Grądek, mieszkaniec Bolowa. - Tu można się wszystkiego dowiedzieć o naszej wiosce - mówi.

Mieszkańcy podkreślają, że tablica na przystanku to taka historia w pigułce. Dlatego niektórych z nich martwi dewastacja przystanku w Czuszowie. Ludzie mają nadzieję, że sprawca w końcu się znajdzie. - Chciałbym, by ludzie szanowali to w czym sami biorą udział. Bo ich praca przy montażu przystanków jest bardzo cenna - mówi wójt Marcin Gaweł.

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski