Wiele pożarów wywołują sami właściciele ziemi, po to by uniknąć koszenia zarośniętych pól, najczęściej nieużytków. To stara metoda, z którą od lat usiłują walczyć władze gmin, służby ochrony środowiska policja i strażacy. Są też przypadki celowych podpaleń. Ekolodzy biją na alarm: niszczą w ten sposób potrzebną ziemi florę i faunę, narażając zwierzęta na śmierć w męczarniach.
Wiosna, to pora roku, gdy strażacy najczęściej wzywani są do gaszenia palących się traw. Znają przypadki śmierci gospodarzy, którzy podpalając trawy, nie zdążyli uciec przed szybko rozprzestrzeniającym się ogniem.
Wyjazdy do pożarów są też kosztowne. To paliwo, niszczone ubrania strażacków, sprzęt, a także narażanie ich na różne zagrożenia, jak oparzenia.
Proceder podpalania traw jest karalny. Przepisy przewidują nawet karę aresztu, a także grzywny od 20 do 5 tys. zł. Od roku do 10 lat grozi osobie, która podpaleniem zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?