BOCHNIA. Niebezpieczne podgrzewanie?
Przeprowadzono ponowne badanie wody w studni oraz instalacji wodnej w budynku. W studni oraz w zbiorniku hydroforu nie stwierdzono obecności gazów palnych. Natomiast po pierwszym otwarciu kranu z ciepłą wodą urządzenia pomiarowe wykazały śladową obecność takiego gazu, lecz ponowne pomiary nie wykazywały już takiej obecności. Nie stwierdzono obecności gazu w zimnej wodzie (sprawdzano ją również po podgrzaniu).
Specjaliści uznali więc, że najprawdopodobniej przyczyną obecności gazu w instalacji wodnej domu przy ul. Myśliwskiej jest wydzielanie się go na skutek podgrzewania wody w wymienniku ciepła (podgrzewaczu wody). - "Dodatkowo należy podkreślić fakt, że woda ze studni nie nadaje się do spożycia, co zostało potwierdzone przez PSSE w Bochni. Może też zawierać związki chemiczne, które wchodzą w reakcję z elementami instalacji wodnej" - zapisano w protokole. Polecono przeprowadzić szczegółową analizę wody na zawartość związków chemicznych, które pod wpływem wyższej temperatury mogą wydzielać gazy palne. Do czasu uzyskania wyników tego badania zakazano użytkowania wody z instalacji. Zagadka "palnej wody" nie została więc jeszcze do końca wyjaśniona... (PK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?