FLESZ - Cała Polska w strefie żółtej
- Trawa tu była po pas. Spacerując tamtędy, trudno było dostrzec miejsca upamiętniające zagładę Żydów i ofiary mordów hitlerowskich - mówi Maria Górowska, mieszkanka Słomnik. To słomniczanka, która mieszkała w mieście w blokach, a po przeprowadzce w inne okolice miasta często spacerowała na koniec ul. Niecałej i przyglądała się cmentarzowi żydowskiemu.
- Kiedyś chciałam pokazać to miejsce moim córkom i zobaczyłam, że jest bardzo zaniedbane. Postanowiłam je uporządkować, odświeżyć. Poprzez facebooka informowałam ludzi, że jest taka inicjatywa. Kilka osób zainteresowało się propozycją. Inni komentowali nieprzychylnie, żeby Żydzi się tym zajęli - mówi pani Maria.
Nie zrażała się krytyką, poprosiła o pozwolenie na wejście na cmentarz w Gminie Żydowskiej w Krakowie oraz w słomnickim samorządzie i postanowiła akcję doprowadzić do szczęśliwego finału. - Być może wiele osób w Słomnikach nie może się pogodzić, że historia miasta jest związana z Żydami. A przecież historii nie zmienimy i nie ma powodu, żeby się od tego odcinać - mówi inicjatorka akcji porządkowej.
Przypomina, że były czasy, gdy w Słomnikach jedna czwarta społeczności miasta stanowili Żydzi. Mieszkali tu i pracowali do czasów zagłady. W publikacji "Żydzi w Małopolsce" autorzy Feliks Kiryk i Franciszek Leśniak wskazują, że Żydzi w Słomnikach mieszkali już w XVI wieku. Najpierw były tu pojedyncze rodziny, potem populacja się rozrastała. Miasto słynęło z targów, na których handlowali słomniccy Żydzi wraz z Polakami. W XIX wieku Żydzi mieli w Słonikach nawet swoją gminę wyznaniową.
Gdy w czasie międzywojennym przyszedł kryzys gospodarczy, potem represje wojenne, to zaczęły się uprzedzenia. Mieszkańcy mówią, że pojawiały się incydenty antysemickie, które być może wywoływał strach, niepewność, represje. Gdy w czasie wojny Słomniki zajęły wojska niemieckie zaczęła się gehenna ludności żydowskiej. Do miasteczka przesiedlono Żydów z okolicznych terenów. W sierpniu 1942 roku zebrano Żydów na łąkach za miastem, bito ich tam i przygotowywano do wywózki do obozów pracy i obozów zagłady. To tamte wydarzenia upamiętnia głaz na cmentarzu żydowskim.
Uczestnicy akcji porządkowej na cmentarzu zaznaczają, że chcieliby aby młodsze pokolenia słomniczan takie porządkowania miejsc pamięci traktowali jako troskę o kulturę, o wspólne pamiątki z przeszłości.
Gmina Żydowska w Krakowie nie ma pieniędzy i możliwości na porządkowanie tego cmentarza, a gmina Słomniki od czasu do czasu porządkuje obiekt. - Kilka razy oczyszczaliśmy cmentarz, choć on do nas nie należy, ale jest miejscem pamięci dawnych mieszkańców miasta - mówi Paweł Knafel, burmistrz Słomnik. - Teraz z pomysłem porządkowania przyszli sami mieszkańcy. Chcieli formalnie zgłosić fakt, że będą tam pracowali. Cieszę się, że taka inicjatywa powstała - mówi burmistrz.
Do akcji porządkowej włączyli się strażacy, jeden z radnych miejskich i ludzie dobrej woli. A wykoszone trawy, gałęzie i chaszcze wywieźli pracownicy gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej.
- Dopiero podczas pracy na cmentarzu dowiedziałam się, że oprócz czterech macew jest tutaj też głaz upamiętniający Żydów wymordowanych przez Hitlerowców w sierpniu 1942 roku - mówi Maria Górowska. Inicjatorka akcji ma już w planach kolejne pomysły m.in. związane z czyszczeniem rzeki Szreniawy. Chce angażować mieszkańców do współdziałania dla wspólnego dobra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?