Siłą festiwalu jest - jak zawsze - muzyka, do której należał również wczorajszy wieczór i duża część nocy. A w ciągu dnia były liczne warsztaty (płatne), film w Alchemii (podobnie), nocny jazz tamże, wycieczki po Kazimierzu i daleko poza Kazimierz; wczoraj w festiwalowym programie znalazły się wyprawy do Bobowej i Nowego Sącza - dwóch ważnych ośrodków kultury chasydzkiej w Galicji.
Bez biletów wstępu (poza ekspozycjami muzealnymi) są otwierane podczas festiwalu wystawy. Jedną z ostatnich były otwarte wczoraj, w Fece2face, przy ul. Paulińskiej, "Wypiski z niepamięci" Hanny Kossowskiej; bardzo osobisty pokaz kolaży i obrazów na papierze.
Wystawa składa się z dwóch części. Pierwsza dotyczy liter hebrajskich, których w alfabecie jest 29. Ta część ekspozycji przywołuje mistyczny charakter znaków, które - obok kształtu - mają odniesienia. Część druga to właściwe "Wypiski z niepamięci" - kolaże budowane z fragmentów fotografii, niekiedy dopełniane malarstwem, zatrzymujące ślady obecności przodków i ich świata.
(AN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
