Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamięć o uczonych UJ – patronach ulic Krakowa

Rozmawiała Małgorzata Mrowiec
FOT. KATARZYNA ZAWISZA
Rozmowa Kroniki. Prof. Jan Wiktor Tkaczyński przewodniczący Komitetu ds. Opieki nad Grobami Profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego.

– Ilu z patronów ulic Krakowa to uczeni Uniwersytetu Jagiellońskiego?

– Jest ich 132. To zaskakująco duża liczba. Nie znam żadnego innego miasta, w którym aż tyle ulic upamiętniałoby osoby związane z jedną uczelnią. Zakładam przy tym, że uczeni UJ stanowią największą grupę zasłużonych, których nazwiska stały się nazwami krakowskich ulic.

Mówimy naturalnie o pracownikach UJ, a nie o jego wybitnych studentach, np. Mikołaju Koperniku czy też Janie Pawle II.

– Jutro z „Dziennikiem Polskim” ukaże się dodatek „Szlakiem Pamięci”, przygotowany przez komitet, któremu Pan przewodniczy. Przypomina naukowców, patronów ulic, którymi chodzimy. Co im zawdzięczamy?

– Znakomita większość to osoby, które zasłużyły się nie tylko na rzecz naszego uniwersytetu. Powszechnie znane są dokonania np. prof. Józefa Dietla, rektora UJ oraz prezydenta Krakowa, który doprowadził m.in. do stworzenia tzw. plant Dietlow­skich w miejscu zasypanego koryta starej Wisły, ale też jako lekarz rozpropagował balneologię, ideę uzdrowisk.

Szafer to z kolei jeden z najwybitniejszych polskich botaników, a Karol Olszewski to fizyk i chemik o światowej sławie, który wraz z Zygmuntem Wróblewskim dokonał pierwszego w świecie skroplenia azotu i tlenu.

– A z mniej znanych?

– Zapewne nie każdy wie, kim była Jadwiga Majówna – a to prekursorka wprowadzenia wychowania fizycznego dla kobiet w szkołach wyższych, także współorganizatorka żeńskich drużyn skautowych. Z kolei np. Stanisław Proń był założycielem Muzeum Farmacji UJ, w którym zebrał ponad 15 tys. eksponatów.

– Komitet ds. Opieki nad Grobami Profesorów UJ istnieje pięć lat. Jakie ma osiągnięcia?

– Stworzyliśmy, dostępną w Internecie, Listę Pamięci, która obejmuje ponad tysiąc biogramów profesorów zmarłych po 1803 r., pochowanych w całej Polsce, w tym na samym cmentarzu Rakowickim blisko 700.

W tym roku wydaliśmy księgę pamiątkową „Pro Memoria”, leksykon miejsc pochówku profesorów UJ na tej nekropolii, który jest dostępny w księgarniach. Dzięki sponsorom oraz wpłatom 1 proc. podatku prowadzimy naprawy zniszczonych grobów, ale – na co chcę od razu zwrócić uwagę – tylko tych, które nie posiadają dysponentów.

Jest naszym zamierzeniem w nowym roku podjąć się odnowienia trzech kolejnych: prof. Napoleona Cybulskiego, odkrywcy adrenaliny i twórcy endokrynologii, ks. prof. Feliksa Sosnowskiego, biblisty i prof. Sleszyńskiego, matematyka.

– Lista Pamięci jest pełna?

– Nie, tak na pewno nie jest. Ciągle otrzymujemy nowe nazwiska. Nadal zresztą szukamy, ponieważ nie ma żadnego ogólnego spisu profesorów UJ. Może pomocny okaże się zatem zbiór kilkunastu tysięcy klepsydr osób zmarłych w XIX i XX wieku, przechowywanych w Bibliotece UJ. Chcę wierzyć, że wśród nich znajdziemy kogoś, kogo pominęliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski