Fot. Jacek Sypień
Żurada
Syn bohaterskiego pilota, który przyleciał specjalnie z Kanady był gościem obchodów 71 rocznicy wybuchu II wojny światowej, a także setnych urodzin i 10 rocznicy śmierci swego ojca, jakie odbyły się w Szkole Podstawowej w Żuradzie. Ta szkoła nosi imię tego niezwykłego lotnika.
Zebranych licznie gości powitała dyrektor szkoły Renata Pogodzik. - To, czego dokonał Władysław Gnyś zapisało się na trwałe w kartach światowego lotnictwa. Jest wzorem do naśladowania i drogowskazem przy podejmowaniu różnych życiowych decyzji. Pamiętajcie o jego determinacji i uporze, kiedy będzie wam się wydawało, że zadanie domowe jest zbyt trudne - zwracał się do uczniów szkoły w Żuradzie burmistrz Olkusza Dariusz Rzepka. Po przemówieniach, syn pilota (pierwszy z prawej), delegacje władz samorządowych, organizacji kombatanckich i społecznych, a także poseł Andrzej Ryszka złożyli wiązanki kwiatów pod obeliskiem upamiętniającym Władysława Gnysia, jaki znajduje się przed szkołą. Po krótkiej części artystycznej w wykonaniu uczniów szkoły burmistrz wręczył Stefanowi Gnysiowi, srebrną płaskorzeźbę przedstawiającą olkuską starówkę.
Po zakończeniu części oficjalnej goście zwiedzili szkołę, w której znajduje się izba pamięci. Przygotowano też specjalny film i małą ekspozycję z krakowskiego Muzeum Lotnictwa. Władysław Gnyś, po kampanii wrześniowej przedostał się Francji, potem do Anglii, gdzie walczył w dywizjonach myśliwskich. Od sierpnia 1944 roku dowodził 317 Dywizjonem “Wileńskim". Został odznaczony orderem Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych. W uroczystościach wziął także udział Waldemar Serocki, siostrzeniec Gnysia, który od wielu lat stara się popularyzować wiedzę o swym sławnym stryju.
Po wojnie Gnyś wyemigrował do Kanady. Tam w 1989 roku odszukał go Niemiec Frank Neubert, z którym Gnyś starł się 1 września 1939, w walce powietrznej nad krakowskim lotniskiem Balice. Obydwaj byli pierwszymi pilotami swoich armii, którzy zestrzelili samoloty przeciwnika. Neubert poleciał do Kanady, aby poznać i przeprosić Gnysia. Obaj piloci pojednali się, a nawet ze sobą korespondowali, aż do śmierci. Gnyś zmarł w 2000 roku, Neubert trzy lata później.
(SYP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?