- Aktualnie zwierzę zostało zabrane specjalistycznym transportem do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich "Leśne Pogotowie" w Mikołowie. Nazwaliśmy go roboczo Staś, na cześć pana Stanisława z Gliczarowa, który go znalazł silnie wyczerpanego, leżącego w leśnym potoku i przeniósł do bezpiecznego miejsca - piszą działacze Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Jeszcze tego samego wieczora zwierzę odwiedził weterynarz i zaaplikował kroplówkę. Koziołek ma problemy z poruszaniem się i najprawdopodobniej zwichniętą nogę.
FLESZ: Klimat w kraju się zmieni. Zagrożenie dla Polski i świata?
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?