Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Państwo uzależniło się od palących

Grzegorz Skowron
Edytorial. Najprościej pomysły można podzielić na mądre i głupie. Ale, jak to w życiu bywa, takie proste rozróżnienie jest niewykonalne. A pomysły powinno się też oceniać pod kątem tego, czy są możliwe do wprowadzenia, czy też – nierealne.

Czytaj także: Rujnujesz zdrowie paleniem, więc opłacaj wyższe składki >>

Weźmy inicjatywę wprowadzenia dodatkowych, obowiązkowych dopłat do składki zdrowotnej dla palących papierosy. Dla większości palaczy to absurd. W głowę pukają się także pracodawcy, którzy musieliby sprawdzać swoich podwładnych, czy ukradkiem nie popalają w toaletach i czy w związku z tym nie należy im więcej potrącić z pensji. Ale wrogom nałogowego palenia idea wydaje się słuszna. Niepalący przecież dopłacają do leczenia palaczy. Niby dlaczego?

W imię społecznej solidarności? Ta może być powodem dodatkowej pomocy dla opiekunów niepełnosprawnych, ale czy powinna dotyczyć dobrowolnie narażających siebie (a także innych wdychających dym tytoniowy) na raka płuc?

Jedni oceniają więc, że pomysł jest głupi, drudzy, że można się w nim doszukać sensu. Ale analiza jego wykonalności nie pozostawia złudzeń – nie da się. Tu pojawia się jednak zupełnie inny problem. Ideę wliczania do dochodu narodowego działalności prostytutek (o czym też piszemy w dzisiejszym „Dzienniku Polskim”) większość oceni jako niezbyt mądrą, ale akurat ją trzeba będzie wprowadzać w życie.

Nie przekreślajmy do końca większych składek zdrowotnych dla palaczy. Jeszcze niedawno karanie pijanych kierowców wysokimi mandatami było traktowane niepoważnie. A teraz coraz więcej ludzi jest do tego rozwiązania przekonanych. Zapewne wiele lat temu, gdy pojawiły się pierwsze samochody, nikt poważnie nie brał pod uwagę dodatkowych ubezpieczeń od następstw wypadków drogowych...

Na razie palaczy można zniechęcać do palenia tylko jednym argumentem: Palisz? Państwo zarabia na tym, że kupujesz papierosy i że krócej będzie wypłacać ci emeryturę. To dlatego z tym nałogiem nie walczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski