Papież i komunia dla rozwodników

Postępowa część kleru odczytuje słowa papieża jako przyzwolenie do udzielania sakramentu komunii św. rozwiedzionym. Konkretne decyzje w tej sprawie podjęli już m.in. biskupi z Malty, drugiego po Polsce najbardziej pobożnego kraju w Europie. Na wyspie tej rozwodnicy, pod pewnymi warunkami, mogą już przystępować do sakramentu.

Polscy hierarchowie obradujący niedawno w Zakopanem ogłosili, że do jesieni tego roku opracują „wytyczne” w tej ważnej kwestii. Niewykluczone, że wzorem Malty i zgodnie z sugestiami papieża Franciszka wierni Kościoła katolickiego, którzy rozwiedli się i żyją „po Bożemu” w nowych związkach, będą mogli przystępować do komunii św. Warto wspomnieć, że wyrażona przez papieża Franciszka (w adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”) przychylność czy wręcz troska o rozwodników podzieliła hierarchię Kościoła Powszechnego jeszcze bardziej niż inne, niekonwencjonalne decyzje czy zachowania obecnego Ojca Świętego.

Dokument „Amoris laetitia” został wydany po dwóch synodach biskupów na temat rodziny. Kluczowy jest tam rozdział VIII. Papież pisze o potrzebie „znacznego otwarcia i pełnego zrozumienia dla trudnej sytuacji rozwiedzionych katolików będących w nowych związkach”. Zaraz po ukazaniu się adhortacji na biurko Franciszka trafił list czterech kardynałów o konserwatywnych poglądach. Amerykanin, dwóch Niemców i Włoch żądali od papieża jasnej wykładni w kwestii rozwodników pozostających w nowych relacjach. Papieski dokument ocenili jako „pełny niejasności”, a nawet „niezgodny z doktryną”. W liście przypominają, że taka interpretacja podważa wcześniejsze nauczanie Kościoła. Dają przykład dokumentu pod tytułem „Familiaris Consortio” Jana Pawła II, który pisał, że dla rozwodników droga do komunii jest zamknięta. I który proponował tzw. „białe małżeństwo”, czyli życie w związku, ale przy zachowaniu wstrzemięźliwości seksualnej.

Nowa adhortacja Franciszka została dobrze przyjęta przez wiernych, ale podzieliła teologów. Ks. prof. Paweł Bortkiewicz, specjalista od teologii moralnej, wspomniany wyżej list czterech kardynałów do papieża traktuje jako „głos autentycznej troski” i „prośbę o jednoznaczne doprecyzowanie tych kwestii”. Zdaniem teologa z Uniwersytetu Rzeszowskiego ks. prof. Piotra Steczkowskiego - nie ma potrzeby interpretacji tego dokumentu. Uważa on, że Franciszek pisze wyraźnie, iż „drzwi sakramentów nie powinny się zamykać z byle jakiego powodu” i że Eucharystia nie jest „nagrodą dla doskonałych”, ale „wielkodusznym lekarstwem i pokarmem dla słabych”.

Tymczasem wierni żyjący w tzw. związkach niesakramentalnych coraz częściej pytają księży, czy już mogą przyjmować komunię św.

- Jesteśmy w rozterce - przyznaje jeden z młodszych wiekiem krakowskich kapłanów. - Czekamy na wytyczne episkopatu, które miały być gotowe w ubiegłym roku - dodaje ów ksiądz. Mój rozmówca przypomina, że biskupi z Malty - drugiego po Polsce (według statystyk) najbardziej pobożnego kraju Europy, na początku tego roku opublikowali wskazówki do interpretacji papieskiego dokumentu. Stwierdzili w nich, że osoby rozwiedzione, znajdujące się w nowych związkach, w niektórych przypadkach, po „odpowiednim rozeznaniu ich sytuacji”, mogą przystępować do komunii. Biskup niemieckiej Ratyzbony Rudolf Voderholzer w wytycznych dla kapłanów swojej diecezji (pochodzi z niej papież-senior Benedykt XVI) też dopuszcza w niektórych przypadkach możliwość udzielania komunii osobom rozwiedzionym, żyjącym w ponownych cywilnych związkach małżeńskich.

Co postanowią w tej kwestii biskupi w Polsce? Dowiemy się jesienią. Obiecał to kapłanom i wiernym biskup Jan Wątroba, przewodniczący Rady KEP ds. Rodziny, w czasie niedawno zakończonego zebrania Konferencji Episkopatu Polski. Za „jedno z najpilniejszych zadań dla Kościoła w Polsce” uznał on „towarzyszenie tym, którym nie udało się pierwsze małżeństwo i żyją w nowym związku”. Przygotowywany właśnie dokument będzie wykładnią, jak w praktyce ma wyglądać owo „towarzyszenie”.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 9

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto