Parafia pomoże powodzianom

Wodę z zalanej piwnicy Szkoły Podstawowej w Stogniowicach wypompowują druhowie z OSP w Ostrowie: Jan Tabiś, Zbigniew Serwa i Andrzej Kaczmarczyk. Fot. Aleksander Gąciarz

Nieszczęście dotknęło przede wszystkim mieszkańców Stogniowic, ale ucierpieli również ludzie z innych miejscowości. - Mamy tu do czynienia z dramatem tych ludzi, przez nich niezawinionym. W takich sytuacjach zawsze trudno znaleźć słowa pocieszenia, wyjaśnienia tego, co się stało - mówi ks. Makuła. Na pomoc dla poszkodowanych będą przeznaczone pieniądze, które w ostatnią niedzielę wrzucili do puszek parafianie. Jest to około 17 tysięcy złotych, czyli jak na proszowickie realia kwota rekordowa. Zgodę na ich przekazanie osobom poszkodowanym z tego terenu wyraził dyrektor "Caritas" diecezji kieleckiej ks. Stanisław Słowik. Kwota ma jeszcze zostać powiększona o środki parafialne.

Tym, jak rozdysponować pieniądze pomiędzy ludzi, ma się zająć zespół złożony m. in. z proboszcza, sołtysów i radnych poszkodowanych miejscowości. Oprą się oni również o informacje przekazane przez Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Parafia ma o tyle lepsze możliwości działania, że ci, którzy z jej pomocy skorzystają, nie muszą wypełniać żadnych kwestionariuszy, formularzy itp. - Chcielibyśmy, aby pomoc trafiła do osób najbardziej poszkodowanych. Nie tych, którym woda dostała się do piwnic, a tych, którym zniszczyła część mieszkalną. Zdajemy sobie sprawę, że to będzie kropla w morzu potrzeb, ale na ile będziemy w stanie, tyle pomożemy - deklaruje ks. Makuła.

(ALG)