Parkingowy eksperyment w centrum [WIDEO]

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wraz z samorządowcami przedstawił wczoraj parlamentarzystom z Małopolski propozycję zmian ponad 300 przepisów prawnych.

Prezydent Jacek Majchrowski:

Autor: Piotr Tymczak

- Liczymy, że posłowie oraz senatorowie z naszego regionu będą rzecznikami Krakowa w Warszawie - podkreśla prezydent Majchrowski.

Jedną ze zmian w prawie, na jakie oczekują władze Krakowa, jest możliwość wyznaczania przez miasto większych opłat za parkowanie w strefie płatnego postoju. Obecne przepisy pozwalają na maksymalną cenę 3 zł za pierwszą godzinę.

Kraków (wnioskowały o to również inne duże miasta) chciałby wyznaczyć wyższe ceny w ścisłym centrum. Obecnie przy jednolitej opłacie większość kierowców wjeżdża jak najbliżej Rynku Głównego i tam się chce zatrzymać, co powoduje wzmożony ruch i brak wolnych miejsc postojowych. Gdyby przykładowo w centrum można było wprowadzić opłatę 5-6 zł za godzinę, to zdaniem urzędników i specjalistów zmniejszyłby się ruch na Starym Mieście, a bardziej wypełniłyby się strefy peryferyjne, np. na Grzegórzkach.

- Zaproponowaliśmy eksperyment krakowski, a więc zgodę na uwolnienie w naszym mieście opłat w strefie na sześć miesięcy - mówi wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel.

Miasto wystąpiło z tym pomysłem nie tylko do posłów, ale także do Ministerstwa Infrastruktury. Jeżeli będzie zgoda władz centralnych, to w Krakowie pilotażowo przez pół roku opłaty w strefie byłyby zróżnicowane, a górna stawka wyższa niż obecnie (ostateczna cena jest do uzgodnienia). Przez ten czas specjaliści z Politechniki Krakowskiej prowadziliby ciągły monitoring zmian w zachowaniach komunikacyjnych. Po okresie próbnym zostałyby opracowane wnioski i rekomendacje przydatne w podejmowaniu decyzji w skali całego kraju.

Jerzy Fedorowicz:

Autor: Piotr Tymczak

W krakowskim magistracie liczą na to, że szanse na eksperyment są duże, bowiem jak już informowaliśmy, Ministerstwo Infrastruktury rozpoczęło szczegółową analizę przepisów dotyczących stref płatnego parkowania pod kątem wprowadzania zmian postulowanych przez duże miasta.

Kraków zabiega też o kolejne zmiany w prawie, które pozwolą samorządom na jeszcze skuteczniejszą walkę o czyste powietrze. Chodzi m.in. o możliwość wyznaczania stref ekologicznych, a więc terenu, na który mogą wjeżdżać pojazdy spełniające określone normy emisji spalin.

Podczas spotkania z parlamentarzystami wśród ważnych dla Krakowa projektów inwestycyjnych, na wsparcie których liczy nasze miasto, urzędnicy wymienili m.in. budowę północnej obwodnicy autostradowej Krakowa, trasy S7 do granic województwa świętokrzyskiego (droga do Warszawy), III obwodnicy (Tras Zwierzynieckiej, Pychowickiej i Łagiewnickiej wraz z linią tramwajową), połączenia drogowego z lotniskiem w Balicach (Trasa Balicka) oraz rozbudowę systemu transportu publicznego wraz z metrem.

- Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk przyjął sobie za punkt honoru, aby północna obwodnica Krakowa, trasa S7, jak i pomoc w rozbudowie infrastruktury drogowej i szybkiej kolei aglomeracyjnej została dokończona za jego kadencji - mówi posłanka PiS Barbara Bubula.

Jej zdaniem Kraków będzie mógł liczyć na wsparcie w przypadku inwestycji związanych z ochroną przeciwpowodziową, m.in. wymiana i umocnienie wałów, budowa polderów, zbiorników retencyjnych na dopływach Wisły.

Urzędnicy przedstawili też propozycje zmian prawnych, które ułatwiłyby walkę z aktami wandalizmu - nielegalnym graffiti. - Projekt „Pogromcy Bazgrołów” dotyczący zamalowywania graffiti to bardzo dobry pomysł. Sam nawet zaproponowałem, aby wszyscy parlamentarzyści, niezależnie od opcji, przyszli w pierwszy dzień wiosny i zamalowali kilka ścian zionących mową nienawiści i obrzydzających pejzaż miasta - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, poseł PSL.