Miasto nie rezygnuje z kontrowersyjnego przetargu na wymianę parkomatów na Kazimierzu. To spowoduje, że jeszcze bardziej zróżnicują się urządzenia do poboru opłat za postój w strefie parkowania.
Jeden model parkomatów będzie w Starym Mieście, inny pojawi się na Kazimierzu, jeszcze inny funkcjonuje w pozostałych podstrefach (Krowodrza, Stare Podgórze, Grzegórzki, Zwierzyniec, Dębniki). A jeżeli doszłoby do dalszego rozszerzenia strefy (są wnioski z Bronowic, Zabłocia), to mógłby się tam pojawić kolejny rodzaj parkomatów.
Krakowscy kierowcy zwracają uwagę na chaos, który utrudnia życie. - W całym mieście powinien być jeden system pobierania opłat i funkcjonowania parkomatów. To byłoby sprawiedliwie i funkcjonalne - przekonuje Michał Wrona, 32-letni krakowski kierowca.
Takiego problemu nie ma już m.in. w Warszawie, gdzie niedawno wszystkie parkomaty w mieście (prawie 1500) wymieniono na urządzenia jednego typu. Mają one funkcję, zgodnie z którą przed wniesieniem opłaty trzeba wpisać numer rejestracyjny pojazdu.
Władze krakowskiej spółki Miejska Infrastruktura, odpowiadającej za strefę, deklarują, że też chcą iść w podobnym kierunku, by docelowo wszystkie parkomaty w Krakowie wyposażone były w funkcję wpisywania danych samochodu.
- Nie mamy jednak pieniędzy na to, aby wymienić jednocześnie wszystkie stare parkomaty. Dlatego zaczynamy od Kazimierza, ponieważ jest ich tam o ponad połowę mniej niż w Starym Mieście - wyjaśnia Piotr Kącki, prezes MI.
Takie etapowe wymienianie parkomatów powoduje jednak, że w Krakowie system jest coraz bardziej skomplikowany. Za każdym razem, gdy mają pojawić się nowe urządzenia, ogłaszany jest przetarg. I nigdy nie ma pewności, że wygra go ta sama firma, która instalowała parkomat w sąsiedniej podstrefie.
Zupełnie inną kwestią, budzącą również duże emocje, jest to, czy faktycznie wszystkie parkomaty w Krakowie powinny mieć funkcję wpisywania numeru rejestracyjnego. Według części kierowców to jest zbędne utrudnianie im życia. Z kolei Witold Liguziński ze Stowarzyszenia Obywatel na Straży jest innego zdania. I uważa, że ukróciłoby to oszustwa związane z unikaniem opłaty za parkowanie.
W przypadku kiedy na bilecie nie ma wydrukowanego numeru rejestracyjnego może dojść do przekazania bloczka znajomemu, jeżeli ten zaparkował w strefie w tym samym czasie i otrzymał karną opłatę (50 zł). W internecie kwitnie też wymiana biletów parkingowych wśród osób, które się nie znają. Pojawiają się ogłoszenia w stylu: „Zgubiłem”, „Znalazłem bilet” z konkretną godziną i datą. Właśnie, aby temu zapobiec, wymienione mają zostać parkomaty na Kazimierzu .
Zakup nowych urządzeń nie jest jednak konieczny. Wprowadzenie w obecnych parkomatach klawiatur do wpisywania numeru rejestracyjnego wraz oprogramowaniem i wymianą zużytych części (drukarki, płyty główne, czytniki monet, wrzutniki monet itd.) oszacowano na ok. 1,4 mln zł. W MI zdecydowano, że lepiej ogłosić przetarg i za ok. 2,5 mln zł kupić nowe maszyny.
***
Parkomaty w Krakowie
978 - łączna liczba parkomatów
317 - parkomaty w Starym Mieście. Funkcjonują od 2009 r. Nie ma w nich możliwości wpisywania numeru dowodu rejestracyjnego.
115 - urządzenia na Kazimierzu (2011 r.). Bez wpisywania numeru dowodu rejestracyjnego.
470 - parkomaty w Starym Podgórzu, części Krowodrzy, Grzegórzek i Zwierzyńca (2014 r.). Mają funkcję wpisywania numeru dowodu rejestracyjnego.
76 - w kolejnej części Grzegórzek, Krowodrzy oraz na Dębikach (2015). Z funkcją wpisywania numeru dowodu rejestracyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?