Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parkują przy Kraków Arenie i niszczą zieleń

Marcin Karkosza
Tak parkowały auta koło hali
Tak parkowały auta koło hali FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Czyżyny. Straż miejska zapowiada, że będzie karać kierowców parkujących na trawnikach w pobliżu otwartej w maju hali widowiskowo-sportowej.

Goście odwiedzający Kraków Arenę przy ul. Lema, chcąc uniknąć opłat za postój, parkują samochody wokół hali, łamiąc przepisy i niszcząc zieleń. Przedstawiciele hali zachęcają, by korzystać z parkingu pod­ziemnego.

W ostatnią niedzielę w Kraków Arenie odbył się mecz koszykówki celebrytów i Marcina Gortata przeciwko drużynie Wojska Polskiego. Impreza wieńczyła 7. edycję campów dla młodzieży. Halę odwiedziło ponad 13 tys. kibiców.

– Niestety, wielu z nich urządziło sobie parking na uliczkach wokół hali, gdzie obowiązuje zakaz ruchu. Co gorsza, parkowali na zieleńcach i pomiędzy młodymi drzewami – denerwuje się Piotr, jeden z mieszkańców.

Przedstawiciele hali podkreślają, że problemu z miejscami parkingowymi nie było.

– W czasie imprezy udostępniliśmy dla kierowców ok. 800 miejsc na parkingu podziemnym. Można było z nich skorzystać po uiszczeniu opłaty w wysokości 10 zł, część z nich pozostała jednak pusta – mówi Małgorzata Przedrzymirska, rzecz­niczka Kraków Areny.

Krakowska straż miejska informuje, że parę razy interweniowała w sprawie źle parkujących aut.

– Strażnicy wystawili cztery wezwania do złożenia wyjaśnień kierowcom niszczącym zieleń – mówi Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej. – Nasze partole będą częściej obecne w tym miejscu.

Za parkowanie na zieleńcu lub zakazie ruchu grozi mandat od 20 do 500 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski