Najbardziej wzruszająca była troska o długość łańcucha i czas przebywania psów na uwięzi. Co było dalej? Ano nic. Znam przynajmniej dwie psie budy, gdzie czworonogi na okrągło żyją na łańcuchu. Chciałem to nawet zgłosić, ale pan policjant gorąco prosił o przekazanie sprawy do bardziej kompetentnej gminnej straży.
Ta zaś pracuje do piętnastej, w weekendy ma wolne, a w pozostałym czasie biega z fotoradarem. Potem mi przeszło. Z pewną nieśmiałością chciałbym przypomnieć aktualnym lokatorom okazałego budynku na Wiejskiej, iż czas dobiega końca.
W powietrzu zawisło biblijne mane, tekel, fares. Jeśli czym prędzej nie błyśniecie nową inicjatywą, to marny wasz los. Póki co, polecam ewaluację poprzedniej ustawy. I wyciągnięcie wniosków co do jakości stanowionego prawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?