Partia Erdogana wygrała, ale nie na tyle, by zmienić ustrój [WIDEO]

Sprawdziły się wcześniejsze prognozy. Po przeliczeniu 98 proc. głosów już wiadomo, że Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Recepa Tayyipa Erdogana otrzymała 41 proc. głosów, czyli 259 mandatów. Straciła jednak większość parlamentarną – informuje Agencja Reutera. Większość oznaczała 276 mandatów w 550-miejscowym parlamencie. Isla-mistyczno-konserwatywna partia nie będzie mogła rządzić samodzielnie pierwszy raz od 13 lat.

Na drugim miejscu z 25-procentowym poparciem i 131 miejscami w parlamencie jest Partia Ludowo-Republikańska (CHP). Trzecie miejsce należy do Nacjonalistycznej Partii Działania (MHP). Ultraprawicowa partia zdobyła ok. 16,5 proc. głosów i 82 miejsca w parlamencie. Jeśli AKP nie utworzy koalicji z opozycyjnymi partiami, Turcję czekają przedterminowe wybory.

Jeden z przywódców Ludowej Partii Demokratycznej (HDP) Selahattin Demitras stanowczo wyklucza możliwość utworzenia koalicji z wygraną partią. Partia ta zdobyła 12,5 proc. głosów i 78 mandatów.

WIDEO: Wybory parlamentarne w Turcji. Partia prezydenta Recepa Erdogana znów najsilniejsza

Źródło: RUPTLY/x-news

– _Dyskusja dotycząca silnej prezydentury i dyktatury w Turcji zakończyła się _– stwierdził Demitras. Wynik wyborów jest według niego zwycięstwem tych, którzy chcą pluralistycznej i obywatelskiej nowej konstytucji.

Premier Turcji Ahmet Davutoglu triumfował już w niedzielę wieczorem. – Wybory są kolejnym dowodem na to, że AKP jest kręgosłupem tego kraju i oczywistym zwycięzcą.

Prezydent Recep Tayyip Erdogan przed niedzielnymi wyborami liczył na zdobycie większości wystarczającej do zmian konstytucji Turcji. Ergodan chciał ogłosić Turcję republiką prezydencką. Oznaczałoby to przeniesienie ciężaru władzy w ręce głowy państwa kosztem premiera i rządu.