Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paryż bramą na świat

Redakcja
Jakub Krzewina ma biegać w halowych ME w Paryżu w sztafecie Fot. Andrzej Wiśniewski
Jakub Krzewina ma biegać w halowych ME w Paryżu w sztafecie Fot. Andrzej Wiśniewski
Gdyby jeszcze na początku tej zimy powiedziano Jakubowi Krzewinie, że w marcu pojedzie na halowe mistrzostwa Europy, to by nie uwierzył. Zaczynał bowiem dopiero swój pierwszy w karierze sezon halowy, siłą rzeczy pozostawał więć w cieniu dotychczasowych kadrowiczów. Tymczasem 400-metrowiec z AZS AWF Kraków błysnął formą i zdobył zaufanie trenera kadry Józefa Lisowskiego, który zaproponował mu wyjazd do hali nad Sekwanę.

Jakub Krzewina ma biegać w halowych ME w Paryżu w sztafecie Fot. Andrzej Wiśniewski

LEKKOATLETYKA. Jakub Krzewina przed szansą ciekawej kariery na 400 metrów

Niedawno podczas w mityngu w Spale Jakub Krzewina przebiegł swój koronny dystans, ocierając się o minimum PZLA na halowe ME. Na halowych mistrzostwach Polski w tymże obiekcie w finale 400 m znalazł się w pierwszej czwórce biegaczy na mecie, wtedy poczuł, że trener kadry do niego podejdzie. Tak się stało i student I roku krakowskiej AWF znalazł się w niewielkiej grupie lekkoatletów z podwawelskiego grodu, którzy mieszczą się w polskiej ekipie do Paryża. Obok niego w zmaganiach europejskiego czempionatu wystąpią z Krakowa jeszcze - w trójskoku Małgorzata Trybańska (AZS AWF) oraz na 1500 m Adam Czerwiński (Wawel).

Szybki postęp biegowy Jakuba Krzewiny przypomina błyskawiczny awans przed dwoma laty do kadry narodowej seniorów innego młodego, krakowskiego 400-metrowca Jana Ciepieli. Obaj są podopiecznymi trenera Lecha Salamonowicza. Ciepiela ostatnio leczył kontuzję, długo nie biegał, ale jest dobrej myśli przed letnim sezonem 2011.

Nowy kadrowicz na 400 m pochodzi z Kruszwicy, legendarnego grodu nad Gopłem. Tam Jakub Krzewina zaczynał przygodę ze sportem. Urodził się w 1989 roku, ukończył liceum ogólnokształcące. Jego pierwszym trenerem w Ludowym Integracyjnym Klubie Sportowym był Andrzej Luzak, który zauważył szybkiego chłopaka na zawodach szkolnych i zachęcił do biegania.

- Do przejścia z Kruszwicy do Krakowa namówił mnie kolega z kadry juniorów Janek Ciepiela - mówi Jakub Krzewina. - Nie namyślałem się długo, chciałem podnosić swe umiejętności, studiować. Zacząłem naukę na krakowskiej AWF, pierwszy rok mam rozłożony na dwa lata, więc postaram się pogodzić treningi i starty ze studiami. Początki w Krakowie były trudne, w poprzednim roku byłem wicemistrzem Polski młodzieżowców, ale wypadł mi dysk i trzeba było się leczyć. Obecnie na szczęście kręgosłup nie dolega.

Jakub Krzewina był w złotej czwórce, która wygrała sztafetę 4x400 m na młodzieżowych mistrzostwach Europy w Kownie w 2009 r., biegał w eliminacjach na czwartej, w finale na drugiej zmianie. Do sukcesów w swej krótkiej karierze zalicza też wygraną w młodzieżowych mistrzostwach Polski na 400 m w 2009 roku, rok później był na wspomnianym już drugim miejscu. Jego rekord życiowy to 46,66 sprzed dwóch lat, na 200 m ma czas 21,13, a w hali 47,31 z tej zimy. Żałuje trochę, że niedawno w Spale nie zdobył medalu mistrzostw Polski, ale na finiszu został z tyłu zahaczony przez rywala.

- Ten zimowy sezon nieco mnie zaskoczył, byłem po kontuzji, w trakcie ciężkiego treningu, tymczasem nadeszły wyniki nadspodziewanie dobre - mówi krakowski zawodnik. - Jadę więc teraz przez Spalę do Paryża, a w stolicy Francji nigdy nie byłem.

- Jakie widzi Pan szanse?

- Powalczymy o medal w sztafecie 4x400 m - obiecuje Jakub Krzewina. - Startuje sześć najlepszych ekip naszego kontynentu, odbędzie się od razu finał. Bieganie w hali jest specyficzne, wiraże, inna technika, ciasno, przepychanki, w dodatku będę debiutantem na tak ważnych zawodach seniorów. Jednak tremy się nie boję, bardziej jakiegoś pecha, zawsze całuję krzyżyk na szyi przed biegiem (uśmiech). Jedzie nas piątka, poza mną Marcin Marciniszyn i Łukasz Krawczuk ze Śląska Wrocław, Marcin Sobiech z AZS AWF Warszawa i Mateusz Formański z ZLKL Zielona Góra. Wierzę, że będę w podstawowym składzie. Chciałbym pokazać się na mistrzowskiej imprezie.
Po występach halowych nadejdzie ważny, bo przedolimpijski sezon. Dla Jakuba Krzewiny wyzwaniem będą młodzieżowe mistrzostwa Europy w Ostrawie. Seniorzy z kolei będą mieli swe mistrzostwa świata w Korei Południowej. - Z Jankiem Ciepielą rozmawiamy o tym i uważamy, że możemy podjąć walkę o ten wyjazd - mówi krakowski 400-metrowiec. - Na pewno latem trzeba będzie biegać nasz dystans poniżej 46 sekund, aby trener Lisowski nas zauważył.

Zawodnik pobiera stypendium od władz miasta, chce związać swą przyszłość z Krakowem. Sprowadził z Kruszwicy swą dziewczynę Weronikę, też tu jest na studiach, a także pracuje.

- Jak ocenia swego podopiecznego jego trener? - Kuba chciał współpracować ze mną i Jankiem, nie widziałem przeszkód - mówi Lech Salamonowicz. - Widziałem go w Kownie, jak biegał na mistrzostwach Europy do lat 23 w sztafecie, nabraliśmy do siebie zaufania. Jest ambitnym biegaczem, obaj wiemy, co musi jeszcze poprawić, szczególnie technikę biegu na 400 m. Ma spore możliwości. Umie już dobrze rozwiązywać taktycznie biegi na stadionie, natomiast gorzej jeszcze w hali. Martwić się można tylko jego stanem kręgosłupa, musimy tak ćwiczyć, aby nie odbiło się to na jego zdrowiu. Ta zima, odpukać, jest udana, Kuba zrealizował treningi. Nie chciałem, aby w Paryżu Krzewina startował w biegu indywidualnym, bo jeszcze na taką imprezę nie jest przygotowany, ale w sztafecie - proszę bardzo! Myślę, że miejsce Polaków od piątego w górę będzie sukcesem. Chciałbym, aby zszedł na 400 m poniżej 46 sekund.

- Pojedzie do Korei?

- Ma szanse, aczkolwiek stara gwardia kadry z Piotrkiem Klimczakiem na czele nie rdzewieje, niemniej Kuba i Janek na pewno podejmą rywalizację o udział w sztafecie. Naszym głównym celem są oczywiście igrzyska olimpijskie za rok w Londynie.

Tak więc przed młodym krakowskim biegaczem piękne perspektywy. Paryż stanowi jakby bramę, przez którą może wbiec na wielki tor fascynujących sportowych przygód.

Jan Otałęga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski