Tragiczny pożar w XVI dzielnicy Paryża, gdzie mieszczą się ambasady i inne dyplomatyczne przedstawicielstwa. Co najmniej osiem osób poniosło śmierć w płomieniach, ponad 30 zostało rannych.
Przez kilka godzin w nocy ponad 200 strażaków walczyło z opanowaniem ognia, który ogarnął ośmiokondygnacyjny budynek. Jak podają strażacy bilans ofiar może ulec zwiększeniu, płomienia zduszono dopiero nad ranem, nie przeszukano jeszcze wszystkich zniszczonych pomieszczeń.
Świadkowie opisywali dramatyczne sceny z akcji ratunkowej, kiedy strażacy z narażeniem swojego życia wyciągali z ogarniętych płomieniami pomieszczń ludzi. Kilku strażaków odniosło podczas tej akcji obrażenia.
Dopiero o piątej nad ranem udało się zdusić płomienie. Nadal jednak trwała akcja dogaszania i poszukiwanie ofiar żywiołu.
Pożar wybuchł kilka minut po godzinie pierwszej w nocy. Jak na razie nie wiadomo, jakie były przyczyny tragedii, śledczy jednak nie wykluczają "kryminalnego" działania. W tej sprawie zatrzymano już jedną osobę.
Część ludzi uciekając przed ogniem pobiegła na dach, tam czekali na pomoc. Inni z kolei wzywali pomocy przez okna. Około 30 osób zdołano uratować, bo na czas podstawiono im strażackie drabiny.
Na miejsce tragedii przybył francuski minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner. Potwierdził śmierć co najniej ośmiu osób, chwalił też strażaków, którzy bohatersko ratowali mieszkańców budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
