Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie komunikacji miejskiej przestaną płacić za stanie w korku?

Piotr Tymczak, Arkadiusz Maciejowski
Mieszkańcy chcą płacić za przejechane przystanki, a nie za czas spędzony w pojeździe
Mieszkańcy chcą płacić za przejechane przystanki, a nie za czas spędzony w pojeździe FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Inicjatywy. Krakowscy radni chcą wprowadzenia biletów przystankowych. Urzędnicy są sceptyczni, ale nie mówią temu pomysłowi „nie”.

Bilety przystankowe, dzięki którym pasażerowie płaciliby za liczbę przejechanych przystanków, a nie za czas spędzony w tramwaju czy autobusie, powinny zostać wprowadzone w Krakowie – tak uważają miejscy radni.

Urzędnicy nie mówią temu pomysłowi „nie”, ale zwracają uwagę na koszty wprowadzenia nowej taryfy. Potrzeba również czasu na dostosowanie kasowników w części pojazdów. Bilety przystankowe mogłyby więc wejść do obiegu albo w wakacje, albo dopiero od października przyszłego roku.

– Takie bilety byłyby sprawiedliwe dla mieszkańców. Krakowskie tramwaje czy autobusy często stoją w korkach. W efekcie pasażerowie, którzy skasowali bilety czasowe, na tym tracą – zwraca Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w Radzie Miasta.

– Jesteśmy za wprowadzeniem biletów hybrydowych, które mogą być jednocześnie przystankowe albo czasowe – mówi z kolei Dominik Jaśkowiec (PO), wiceprzewodniczący Rady Miasta.

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu przeprowadzili analizę, z której wynika, że najprostszym rozwiązaniem (najłatwiejszym do wprowadzenia z technicznego punktu widzenia) byłby tzw. bilet hybrydowy. Obowiązywałby on przez 20 minut, gdyby pasażer się przesiadał, lub przez 10 przystanków, gdyby podróżny jechał jedną linią.

Zdaniem urzędników bilet na większą liczbę przystanków nie ma sensu, bo tę funkcję spełnia już bilet jednorazowy – na jedną linię bez ograniczeń czasowych. – Nasze stanowisko przekazaliśmy radnym. Teraz czas na ich ruch – mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT.

– Będziemy namawiać prezydenta na wprowadzenie nowej taryfy – zapowiada radny Jaśkowiec. Dodaje, że przy jej ustalaniu można przeanalizować, czy nie wprowadzić też biletów na mniej niż 10 przystanków – np. 5.

Najpierw jednak trzeba dostosować wszystkie pojazdy do nowych biletów. A to ma wpływ na koszty wprowadzenia nowej taryfy (są szacowane na ok. 6,5 mln zł).

Wszystkie tramwaje są wyposażone w kasowniki, które mogłyby przyjmować bilety przystankowe, ale gorzej z autobusami. Nowe urządzenia trzeba byłoby zamontować w ok. 80 proc. autobusów MPK. Potem operator potrzebowałby jeszcze ok. 8–10 miesięcy na uruchomienie systemu.

Niedawno, przy okazji prezentacji projektu przyszłorocznego budżetu, wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel poinformował, że urząd przeprowadzi analizę kosztów związanych z biletem przystankowym. – Pomysł jest nadal aktualny – stwierdził.

Zwrócił jednak uwagę, że z jednej strony miasto nie wprowadza zmiany siatki połączeń, bo nie ma pieniędzy (zakłada ona większą częstotliwość kursów tramwajów i autobusów, na co rocznie potrzeba ok. 20 mln zł więcej), a z drugiej strony każde działania związane z nowymi biletami wiążą się ze zwiększeniem kosztów na komunikację.

Przypomnijmy, we wrześniu radni podjęli już uchwałę, w której zwrócili się do prezydenta Krakowa o przeprowadzenie analizy zasadności wprowadzenia biletów przystankowych. W listopadzie uchwałę w tej sprawie podjęli również radni z Dzielnicy I Stare Miasto.

Zwrócili uwagę, iż częste zmiany przebiegu tras, a także remonty głównych arterii miejskich oraz korki sprawiają, że oficjalny rozkład jazdy często jest niedotrzymywany. A na przyszły rok miasto zaplanowało serię remontów torowisk w centrum Krakowa. Natężenia prac można się spodziewać w wakacje. Bilety przystankowe bardzo by się więc przydały.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski