Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie masowo kupują e-bilety. Wkrótce będą mogli użyć tylko jednej aplikacji

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Fot. Andrzej Wiśniewski
Komunikacja. Tylko w tym roku pasażerowie krakowskiej komunikacji miejskiej za pomocą telefonów komórkowych kupili bilety za 3,8 mln zł. To prawie dwa razy więcej niż jeszcze w 2014 roku. Urzędnicy miejscy muszą przez to w trybie pilnym... wybrać nowego operatora całego systemu.

Powodów tak dużego wzrostu sprzedaży e-biletów jest wiele. Na pewno przyczynił się do tego fakt, że coraz więcej osiedlowych kiosków i sklepów wycofuje ze swojej oferty tradycyjne bilety, tłumacząc to głównie małą marżą.

Dotychczas pasażerowie mogli kupić bilet za pomocą trzech mobilnych aplikacji: Mpay, Mobilet i SkyCash. Z ich właścicielami urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu podpisywali umowy bez przetargu. Od ceny każdego biletu właściciel aplikacji dostawał ok. pięciu procent.

- Okazało się jednak, że zyski tych firm, ze względu na duże zainteresowanie kupowaniem biletu przez telefon rosną bardzo szybko. Tymczasem zgodnie z prawem, możemy komuś zlecić jakieś zadanie bez przetargu, jeśli roczny zysk za dana usługę nie przekracza 30 tys. euro (ok. 130 tys. zł) - tłumaczy Michał Pyclik. I podkreśla, że ta granica jeszcze nie została przekroczona, ale jest bardzo blisko. - Dlatego uznaliśmy, że musimy ogłosić przetarg. Wybrany zostanie jeden operator (ewentualnie konsorcjum firm), który złoży najkorzystniejszą ofertę - dodaje Pyclik.

Przy wyborze operatora w głównej mierze decydować będzie to, ile procent od ceny każdego biletu będzie żądał za przygotowanie i obsługę systemu.

- Z obecnymi firmami mamy podpisaną umowę do końca roku. Chcemy, aby nowy operator zaczął działać od początku nowego roku - usłyszeliśmy w ZIKiT.

Dla pasażerów może to oznaczać - ale nie musi - konieczność instalowania nowej aplikacji. Jeśli bowiem przetarg wygra jedna z firm obsługujących którąś z obecnie działających aplikacji, dla osób korzystających z niej nic się nie zmieni.

Michał Pyclik podkreśla, że właściciele tych aplikacji, z którymi po 1 stycznia 2017 roku nie zostanie przedłużona umowa, będą zwracać podróżnym niewykorzystane pieniądze. System działa bowiem tak, że najpierw trzeba przelać wybraną kwotę na osobne konto, a potem z niego są pobierane pieniądze za bilety. - W sprawie zwrotu niewykorzystanych środków należy kontaktować się z operatorami poszczególnych systemów - mówi Michał Pyclik.

Zwraca jednak uwagę klientom platformy SkyCash, że do 31 grudnia należy wykorzystać drugi przejazd w ramach biletu „dwuprzejazdowego, dwukrotnego kasowania - dla 1 osoby”. Po tej dacie nie będzie możliwe wykonanie podróży na podstawie tego biletu, a także nie będzie możliwości żądania od SkyCash oraz ZIKiT zwrotu środków za niewykorzystaną część biletu.

Firmy zainteresowane uruchomieniem systemu do sprzedaży biletów przez mobilne aplikacje mogą składać swoje oferty do 22 grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski