Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasikonik, czyli wyścig o życie

Redakcja
Jeszcze tydzień temu ćwierkały jak oszalałe do połowy nocy. Teraz starcza im sił na dwie godziny po zachodzie słońca. Jesień daje o sobie znać.

Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK

Pasikonik zielony to jeden z naszych największych owadów. Mocne ciało sięga długości siedmiu centymetrów, a gdyby doliczyć czułki i pokładełko samicy, to spokojnie można doliczyć jeszcze ze dwa, trzy centymetry. Choć ma skrzydełka, to raczej nie używa ich do latania, lecz do wspomagania długich skoków. Młode są potulnymi jaroszami, ale wraz ze wzrostem ciała rośnie apetyt i agresja. Wyrośnięte nie podarują żadnej napotkanej gąsienicy, zjedzą pająka krzyżaka czy każdego mniejszego i pozbawionego refleksu owada, jakiego dostaną w swoje długie łapki. Pasikoniki zaczynają dawać ogłuszające koncerty od połowy lipca. Nie dla naszej przyjemności (nie wykazują najmniejszej muzycznej finezji: ćwierkają monotonnie i głośno), lecz tylko w celu przywabienia partnerów. Po miłosnej schadzce samice składają do ziemi jaja i… właściwie przestają być potrzebne. Żyją tylko dlatego, że są duże, sprytne i zaradne. Wszystko ma swój koniec.

Sierpniowe noce bywają zimne i wówczas owady milkną. Jak wszystkie zmiennocieplne istoty, dopada je spadek przemiany materii i letarg. Rankiem słonce przywróci je do istnienia, ale od września zaczyna się wyścig o życie. Pasikoniki uciekają jak najdalej od ziemi. Od zimnego powietrza, od wilgoci. Im wyżej – tym cieplej. Strategia sprawdza się do pierwszych przymrozków, ale zwróćcie uwagę, że jeśli owady teraz słychać, to z wysoka. Najdłużej pożyją pasikoniki osiedlowe. Włażą na ściany domów, wspinają się po blokach. Pani pasikonikowa ze zdjęcia wylazła aż na czwarte piętro. Zły wybór: tuż obok stoi dziesięciopiętrowy wieżowiec. Byłoby gdzie uciekać przed jesienią…


Fot. Grzegorz Tabasz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski