Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pasy" lecą samolotem

Redakcja
Edgar Bernhardt FOT. MACIEJ BIAŁOWĄS/CRACOVIA
Edgar Bernhardt FOT. MACIEJ BIAŁOWĄS/CRACOVIA
I LIGA PIŁARSKA. Piłkarze Cracovii wyruszyli wczoraj w daleką podróż nad morze drogą lotniczą. Dzisiaj o godzinie 19 zagrają w Gdyni.

Edgar Bernhardt FOT. MACIEJ BIAŁOWĄS/CRACOVIA

- Ten mecz może okazać się dla nas najtrudniejszym spotkaniem wyjazdowym w tej rundzie - mówi trener Cracovii Wojciech Stawowy przed dzisiejszym spotkaniem w Gdyni z Arką (początek o godz. 19).

"Pasy" na to spotkanie udały się wczoraj samolotem.

- Bardzo się cieszę, że klub stwarza nam takie warunki - mówi szkoleniowiec krakowian. - Stać go na to, a my możemy tylko na tym skorzystać.

Cracovia jest jedynym klubem w I lidze, który na dalekie mecze może podróżować w ten sposób. Podobnie było, gdy grała w Świnoujściu z Flotą.

Powrót do domu będzie już miała standardowy - autokarem, gdyż późnym wieczorem w sobotę nie ma rejsowego samolotu z Gdańska do Krakowa.

"Pasy" jako jedyna drużyna z tej klasy rozgrywkowej była za granicą podczas zimowych przygotowań, co więcej - na dwóch zgrupowaniach.  

- Denerwuje mnie i śmieszy zarazem , gdy nam się to wytyka - mówi Wojciech Stawowy. - Przecież nikt nikomu nie bronił wyjeżdżać, a skoro oferta była tańsza niż w Polsce, to trudno z niej było nie skorzystać.

Krakowianie słabiej niż zwykle zaprezentowali się podczas pierwszego wiosennego meczu z Okocimskim, ale wygrali 1:0.

- Myślę, że najbliższy mecz będzie dla nas lepszy, jeśli chodzi o sposób prowadzenia gry - mówi szkoleniowiec. - Nie mam nic przeciwko temu, by wynik był taki sam.

Poprawiła się sytuacja personalna Cracovii, do kadry meczowej wracają Edgar Bernhardt i Marcin Budziński, którzy byli nieobecni w niej z powodu urazów.

Przypomnijmy, że ten pierwszy w jesiennym meczu w Krakowie zdobył zwycięskiego gola dla Cracovii w doliczonym czasie gry.- Bernhardt wraca i mogę zdradzić, że do pierwszej jedenastki - mówi szkoleniowiec. - To są zawodnicy, którzy bardzo dużo wnoszą do naszej gry, brakowało mi ich w spotkaniu z Okocimskim. Teraz liczę na to, że wzmocnią naszą siłę ofensywną.

Trener Stawowy jedzie do Gdyni z sentymentem, bo prowadził klub z tego miasta od czerwca 2006 do kwietnia 2008. - To były dobre dwa lata dla mnie i klubu z Gdyni - wspomina. - Mam tam nadal wielu przyjaciół, prowadziłem ciekawy zespół. Było wiele szumu wokół mojego odejścia stamtąd, ale zostają miłe wspomnienia. Chciałbym, by Arka grała w ekstraklasie, mam nadzieję, że kibice nadal mnie pamiętają. W ogóle miło jest wracać do miejsc, w których się pracowało, ale najważniejsze jest to, by moja obecna drużyna dobrze zagrała.

Trener myśli też o zmianie pozycji dla Damiana Dąbrowskiego. Ponieważ według Stawowego Sławomir Szeliga, który jest defensywnym pomocnikiem, jest w bardzo dobrej formie, trudno, by ustąpił miejsce w składzie młodzianowi. Młodzieżowy reprezentant Polski może zostać jednak przekwalifikowany z defensywnego na ofensywnego pomocnika, co powinno być korzystne dla wszystkich. - Podczas ostatniego zgrupowania kadry piłkarze mieli wypowiedzieć się w ankietach, na jakiej pozycji na boisku czują się najlepiej - mówi Stawowy. - I Damian napisał, że jako ofensywny pomocnik. To zbieg okoliczności, nie wiedząc w ogóle o tym postanowiłem przekwalifikować go.
Program 19. kolejki, sobota: Dolcan Ząbki - Olimpia Grudziądz (15), Stomil Olsztyn - ŁKS (15), Miedź Legnica - Kolejarz Stróże (16), Arka Gdynia - Cracovia (19),

niedziela: Warta Poznań - GKS Katowice (12), Polonia Bytom - Flota Świnoujście (12.15), GKS Tychy - Zawisza Bydgoszcz (12.30). Mecze: Okocimski Brzesko - Bogdanka Łęczna i Sandecja Nowy Sącz - Termalica Bruk-Bet Nieciecza odwołane.

Jacek Żukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski