„Pasy” naśladują światowe trendy

Piłkarze Cracovii wznowili wczoraj treningi. Dzień wcześniej przeszli badania, a wczoraj mieli pierwsze zajęcia pod wodzą nowego trenera Roberta Podoliń­skiego.

W pracy pomagają mu Michał Pulkowski (II trener), Mariusz Liberda (trener bramkarzy) oraz Michał Mirota (trener od przygotowania fizycznego). Wśród 26 ćwiczących byli nowi, pozyskani już przez „Pasy” zawodnicy: Dariusz Zjawiński (król strzelców I ligi z Dolcanu Ząbki), Mateusz Cetnarski (Widzew), Gracjan Horoszkie­wicz (Hertha II Berlin) i Jakub Mrozik (Chojni­czanka).

Do Cra­covii w tym okienku transferowym przybył też Bartosz Ry­maniak (Zagłębie Lubin), ale on nie uczestniczył w zajęciach, bo przechodził badania lekarskie. Na testach pojawiło się dwóch nowych bramkarzy: Krystian Stępniowski z Puszczy Niepołomice oraz Dawid Pietrzkiewicz z azerskiego Qabala FK.

Siedmiu zawodnikom „Pasów” kończą się kontrakty. Wśród nich jest Saidi Ntibazon­kiza, który ma ofertę z Salonik. Czy odejdzie do Grecji? Tego jeszcze nie wiadomo, natomiast kres jego przygody z Cracovią jest przesądzony. Należy liczyć się też z odejściem także Roka Strausa. Kto przyjdzie w zamian?

– Liczę na to, że najpóźniej do wyjazdu na obóz pozyskamy jeszcze dwóch skrzydłowych i środkowego pomocnika, bo to są zakupy najbardziej palące – mówi szkoleniowiec Cracovii. – Według naszych założeń chcemy mieć na każdej pozycji zawodnika młodego, perspektywicznego, któremu będziemy mogli przyjrzeć się dłużej, stąd też pomysł na obejrzenie tych bramkarzy. Jednak największym problemem są obecnie dla mnie skrzydłowi, bo na tej pozycji mamy wakat.

Trener Podoliński twierdzi, że ma wystarczającą ilość środkowych obrońców. – Żytko, Marciniak, Mikulić to zawodnicy którzy byli – wylicza. – Mamy Rymaniaka, doszedł Horoszkie­wicz. Takiego doświadczonego zawodnika jak Mikulić bardzo potrzebuję i myślę, że wszystko jest na dobrej drodze, by został. Czekamy jeszcze na sfinalizowanie jednego transferu na pozycji środkowego obrońcy. O obsadę tej pozycji jestem więc spokojny.

Trener Podoliński w Dolca­nie stosował grę trzema obrońcami. Wczoraj już przyzwyczajał zawodników do nowego systemu. W grze wewnętrznej „Pasy” ćwiczyły właśnie tę taktykę. Czy będzie ono już wiążąca?

– Zawsze mnie dziwią te pytania o taktykę – mówi Podoliń­ski. – Nie słyszałem pytania w kontekście Widzewa czy Zagłębia, które grały systemem 4-2-3-1, dlaczego spadły z ligi? Mam nadzieję, że u nas będzie to zmiana skuteczna. Ci, którzy śledzą np. mundial wiedzą, jakie są trendy w światowej piłce.

Nie było Giannisa Papadopo-ulosa (jeszcze przebywa w Grecji) oraz Bartłomieja Dudzica , który ostatnio zmienił stan cywilny. Obaj dostali zgodę na późniejszy przyjazd do klubu.

Pierwszym sprawdzianem dla Cracovii będzie sparing z Podbeskidziem, który krakowianie zagrają w sobotę o godz. 12 na boisku przy ul. Wielickiej.