Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Pasy” to wielka niewiadoma

Jacek Żukowski
Krakowianie u siebie wygrali w tym sezonie cztery mecze
Krakowianie u siebie wygrali w tym sezonie cztery mecze Fot. Andrzej Banaś
Piłka nożna. Po dwumiesięcznej przerwie wznawiają rozgrywki piłkarze Cracovii. Dzisiaj o godz. 13 zagrają z Zawiszą Bydgoszcz. Zespół jest słabszy niż kilka tygodni temu, w zimie nastąpiły zmiany w kadrze, nie oszczędzał go pech.

Do belgijskiego KV Mechelen wyjechał Milos Kosanović, wciąż nie wznowił treningów Dawid Nowak, który boryka się z urazem ścięgna Achillesa, Marcin Budziński jest po operacji jelita i całą rundę ma z głowy.

Oczywiście, że brak tej trójki to dla nas kłopot, ale nic w __tej sytuacji nie zrobię – mówi szkoleniowiec Cracovii Wojciech Stawowy. – Zdrowia nie jestem w __stanie wyczarować.

Stawowy musiał dokonać zmian w składzie, w sparingach szukał następcy Kosanovicia spośród piłkarzy, którzy już byli w Cracovii, bo długo nie sprowadzano stopera. Dopiero w czwartek umowę podpisał Chorwat Tomislav Mikulić. Jest jednak za krótko w zespole, by mógł w nim zadebiutować w lidze. Podobnie jak pozyskani Deniss Rakels i Marcel Wawrzynkiewicz. Stawowy zapowiada, że miejsce obok Mateusza Żytki zajmie Damian Dąbrowski.

Kłopoty to nie jest tylko domena krakowian, mają je też rywale. Wiadomo, że za kartki pauzuje środkowy obrońca Andre Micael. Kontuzjowani są Herold Goulon i Michał Masłowski.

Spotkają się zespoły bliskie sobie w tabeli, które dzieli zaledwie jeden punkt. To mówi wiele o randze tego spotkania. – Mieliśmy i mamy nadal jeden cel – chcemy grać w pierwszej ósemce _– mówi Stawowy. – _Bo tylko ona daje pewne utrzymanie. O to samo zapewne stara się Zawisza, wymagający rywal, którego skład znacznie różni się od tego, który znamy z występów w I lidze. Będzie to spotkanie, jak to się mówi o „sześć punktów”.

Sporo do myślenia będzie miał szkoleniowiec Cracovii przy wyborze bramkarza. Krzysztof Pilarz – dotychczasowy hegemon, nie zagrał w ani jednym sparingu z powodu kontuzji, ale wrócił już do treningów. Z kolei Matko Perdijić spisywał się w grach kontrolnych bez zarzutu. – Decyzję podejmie trener bramkarzy Rafał Skórski, całkowicie zdaję się na __niego – mówi Stawowy.

Dodajmy, że Bartosz Kapustka przedłużył kontrakt, umowa będzie obowiązywała do grudnia 2016 roku.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Widzew Łódź 1:0 (0:0), Kołodziej 81 karny; Legia Warszawa – Korona Kielce 1:0 (0:0), Vrdoljak 83 karny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski