Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pasy" wróciły do Krakowa

Redakcja
CRACOVIA. Parę minut przed godz. 18 piłkarze Cracovii wrócili z USA, gdzie w niedzielę rozegrali w Chicago towarzyski mecz z meksykańskim zespołem CF Monterrey (porażka 0-1).

Zawodnicy wysiadali z autokaru, który przywiózł ich na obiekt klubowy przy ul. Wielickiej, potwornie zmęczeni. - Wszystko było fajnie, gdyby nie ta podróż, jesteśmy 28 godzin na nogach, bez snu - mówił Jakub Kaszuba.
Na zmęczenie narzekał także Łukasz Derbich, który po raz pierwszy był w Stanach Zjednoczonych: - Rozegraliśmy sparing z ciekawym zespołem. Meksykanie byli na innym etapie przygotowań niż my. Byli po obozie, a my jesteśmy dopiero na początku przygotowań do ligi. Gdybyśmy prezentowali swoją normalną formę, to myślę, że mogliśmy się pokusić nawet o zwycięstwo.
Zawodnicy nie chcieli wypowiadać się o celowości wyjazdu na druga półkulę na jeden mecz, tuż przed barażami. - Nie nam dyskutować o celowości wyjazdu, jesteśmy pracownikami klubu, trzeba było wykonać polecenie - mówili.
Trener Artur Płatek uważa, że mimo wszystko wyjazd był pożyteczny z punktu widzenia sportowego: - Mogliśmy zagrać z dobrym rywalem. W pierwszej połowie, kiedy graliśmy mocniejszym składem, byliśmy równorzędnym przeciwnikiem, mieliśmy nawet dwie dogodne sytuacje (Ślusarski). W drugiej połowie dokonałem wielu zmian w zespole, a zaraz po przerwie Meksykanie zdobyli gola rzadkiej urody. Poza meczem mieliśmy trzy mocne treningi. Oczywiście byłoby lepiej gdyby można w USA rozegrać jeszcze jeden, dwa mecze. Teraz zabieramy się ostro do pracy, bo prawdopodobnie czekają nas baraże.
Już dzisiaj przewidziane są treningi. W najbliższym planie są trzy sparingi: 11 lipca z Okocimskim, 15 lipca z Podbeskidziem i 18 lipca z Górnikiem Zabrze.
(as)
Nowak w Lechii
Paweł Nowak, przez ostatnie 7 sezonów występujący w Cracovii, podpisał 2-letni kontrakt z Lechią Gdańsk i pojawił się wczoraj na jej treningu. Krakowski klub zgadza się na odejście Nowaka, ale uważa, że zawodnika obowiązuje jeszcze roczny kontrakt i żąda za niego 130 tys. zł. Nowak twierdzi, że zapis w umowie był inny. Sprawa trafiła do PZPN, który wyda w tej sprawie decyzję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski