Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pat (wice)dyrektorski w proszowickim szpitalu

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Rok 2010. Dr Tadeusz Augustyn pokazuje gościom nowy blok operacyjny
Rok 2010. Dr Tadeusz Augustyn pokazuje gościom nowy blok operacyjny Aleksander Gąciarz
Lekarscy związkowcy nie widzą możliwości współpracy z zastępcą dyrektora szpitala dr. Tadeuszem Augustynem

Tydzień temu z okładem ogłoszono zakończenie konfliktu w proszowickim szpitalu. Rezygnacja dyrektor Janiny Dobaj miała być początkiem nowej ery dla placówki. Tymczasem lekarze, którzy walczyli o zmiany, skarżą się, że nie mogą zacząć wprowadzać w życie swoich koncepcji, ponieważ na przeszkodzie stoi osoba zastępcy dyrektora do spraw medycznych dr. Tadeusza Augustyna.

O tym, że lekarzom z wicedyrektorem nie było po drodze, od dawna nie jest tajemnicą. - Od początku urzędowania żadne z jego zarządzeń nie było skierowanie na pozyskiwanie pacjentów, a wręcz odwrotnie - mówi nam jeden z lekarzy.

Wydawać by się mogło, że rezygnacja dyrektor Janiny Dobaj, rozwiąże również sprawę jej zastępcy. Okazuje się jednak, że jest inaczej. W tej chwili istnieją tylko dwie możliwości, by dr Augustyn przestał pełnić swoją funkcję. Albo zwolni go Janina Dobaj, która ma takie prawo, bo okres wypowiedzenia kończy jej się za kilka dni, albo wicedyrektor zrezygnuje sam. Zarząd powiatu zwolnić go nie może, bo nie on go zatrudniał.

Tymczasem dyrektor Dobaj zwolnić zastępcy nie zamierza i to nie tylko dlatego, że nie widzi ku temu powodów. Tłumaczy, że taki krok byłby niezgodny z prawem. - Pan dyrektor znajduje się w okresie ochronnym ze względu na to, że zostało mu tylko cztery i pół miesiąca do przejścia na emeryturę. Dlatego nawet gdybym podjęła taką decyzję, dyrektor poszedłby do sądu pracy i sprawę by wygrał - przekonuje.

Z kolei Łukasz Goliński z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy przekonuje, że wystarczy pozbawić Tadeusza Augustyna dyrektorskiej funkcji, a zatrudnić go w roli lekarza. - Nie wyobrażam sobie, żeby był dyrektorem jeszcze cztery i pół miesiąca. To nie wchodzi w grę - mówi.

Dyrektor Dobaj odrzuca proponowane rozwiązanie tłumacząc, że Tadeusz Augustyn został zatrudniony w drodze konkursu na dyrektora, a nie lekarza.

Sam dr Augustyn też nie ma zamiaru złożyć rezygnacji. Zresztą od początku tego nie ukrywał. - Ja sam na pewno nie zrezygnuję, nie widzę powodów bym miał to zrobić. Poczekam na decyzję nowego dyrektora, choć zdaję sobie sprawę, jaka ona będzie - mówił nam w dniu, gdy rezygnację złożyła jego przełożona. Wczoraj to stanowisko podtrzymał "w całej rozciągłości".

W tej sytuacji decyzja będzie zapewne należała do osoby, którą do kierowania szpitalem desygnuje zarząd powiatu. Ale takiej dotąd nie udało się znaleźć. - Prowadzimy rozmowy i jestem przekonany, że wkrótce zakończą się powodzeniem. Jednak sprawa nie jest łatwa. To musi być ktoś mocny, czyli znający się na zarządzaniu szpitalem i mający potrzebne doświadczenie - mówi starosta Grzegorz Pióro. Zaznacza jednak, że nie chce podawać konkretnej daty powołania nowego dyrektora.

Tymczasem lekarze alarmują, że każdy dzień zwłoki ma znaczenie. - Ludzie muszą mieć poczucie, że sytuacja w szpitalu jest stabilna, że mogą się tutaj leczyć bez obaw. Jeżeli tak nie będzie, stracimy kolejnych pacjentów - słyszymy.

Janina Dobaj z kolei uważa, że lekarze powinni pogodzić się z tym, że dr Augustyn będzie jeszcze jakiś czas pełnić swoją funkcję. - Powinni usiąść i ze sobą rozmawiać na temat rozwiązań, które ich zdaniem należy wprowadzić w szpitalu - mówi.

Sam zainteresowany zapewnia, że żaden z lekarzy zrzeszonych w OZZL nie przyszedł do niego z propozycją omówienia rozwiązań, mających na celu poprawę pracy szpitala.

Łukasz Goliński odrzuca jednak możliwość współpracy z dotychczasowym wicedyrektorem. - Ten szpital wreszcie musi ruszyć z miejsca, iść do przodu, a dotychczasowa dyrekcja pokazała, że nie jest w stanie do tego doprowadzić - mówi.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 8. Czym określamy słowo Fiakier?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski