Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patologia parkowania

PSZ
- Z niepokojem przyjęliśmy wiadomość o podpisaniu przez prezydenta Krakowa oraz przyjęciu przez Radę Miasta Krakowa uchwały w sprawie ustalenia cen urzędowych za świadczone usługi przewozowe środkami MPK SA w Krakowie - mówił Olaf Swolkień, prezes Grupy Krakowskiej Federacji Zielonych podczas wczorajszego spotkania z przedstawicielami Małopolskiego Okręgu Polskiego Klubu Ekologicznego oraz Stowarzyszenia na rzecz Praw Pieszych.

Droga komunikacja miejska

   - Nowe ceny biletów zaskakują drastyczną skalą podwyżek, znacznie przekraczającą poziom inflacji. Podwyżki te przyczynią się jedynie do rezygnacji kolejnych dziesiątek tysięcy krakowian z korzystania z transportu zbiorowego. Przesiądą się oni do samochodów, pogarszając i tak już fatalną sytuację w mieście (korki, hałas, zanieczyszczenie powietrza itp.) - argumentował Olaf Swolkień, zwracając jednocześnie uwagę na to, że tramwaje i autobusy kursują coraz rzadziej (szczególnie wieczorami i w weekendy), a komunikacja nocna praktycznie nie istnieje. - Wydostanie się po godz. 22.30 ze śródmieścia, gdzie koncentruje się życie kulturalne i towarzyskie miasta, jest coraz trudniejsze.
   O tych i innych problemach związanych z komunikacją w Krakowie mówi list otwarty, jaki do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego wystosowali wczoraj prezesi trzech organizacji. Czytamy w nim m.in., że polityka komunikacyjna "opiera się na demagogicznym haśle, w myśl którego gdy zbudujemy nowe drogi, to ruch samochodowy rozłoży się na drogi stare i nowe. Mitowi temu przeczy zarówno praktyka, jak i opinie ekspertów. Nowe drogi nie tylko pogarszają jakość życia mieszkających przy nich ludzi, ale generują też nowy ruch". - Budowa mostów nic nie zmieniła, za to miasto jest zadłużone i panuje w nim jeszcze większy paraliż komunikacyjny - _stwierdził prezes Federacji Zielonych.
   Kolejny problem to brak miejsc parkingowych.
- Parkowanie w naszym mieście stało się patologią. Kierowcy nie zwracają uwagi na przepisy, choć artykuł 47 kodeksu drogowego wyraźnie mówi, iż pojazd może zatrzymać się na chodniku pod warunkiem, że szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 metra. Tymczasem chodniki zamieniły się w parkingi. Piesi z trudem przeciskają się między ścianami budynków a sznurem stojących samochodów - ubolewał Adam Spyrczyński, przewodniczący Stowarzyszenia na rzecz Praw Pieszych. - To wszystko dzieje się przy całkowicie biernej postawie policji i Straży Miejskiej - dodał Jarosław Prasoł z Federacji Zielonych. - W przypadku interwencji, jesteśmy traktowani jak intruzi. Wiele razy, dzwoniąc do SM, słyszałem, że się czepiam. Wkrótce zorganizujemy akcję, mającą na celu sprawdzenie, jak w Krakowie przestrzegane są przepisy dotyczące parkowania i jak odpowiednie służby reagują na informacje o łamaniu tych przepisów przez kierowców._
   Autorzy listu otwartego do prezydenta Krakowa szansę na rozwiązanie problemów komunikacyjnych miasta dostrzegają w zmianie polityki transportowej. "Doświadczenia wielu miast na świecie pokazują jednoznacznie, że przede wszystkim powinno się preferować ruch pieszy, rowerowy i komunikację miejską. Znakomitym tego przykładem są działania burmistrza Londynu, który odważył się zmusić kierowców do ponoszenia części kosztów tzw. zewnętrznych, a środki w ten sposób pozyskane przeznaczył nie na nowe drogi, ale na dofinansowanie transportu publicznego" - czytamy w liście. (PSZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski