Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pavol Stano ma zapewnić Termalice większą jakość w obronie

Piotr Pietras
W grze Termaliki Bruk-Bet trudno znaleźć pozytywy. W meczu z czwartą drużyną poprzedniego sezonu beniaminek z Niecieczy wypadł bardzo blado.

- Nie byliśmy w tym meczu faworytem, zdawaliśmy sobie sprawę z siły ofensywnej rywali, dlatego, w przeciwieństwie do dwóch pierwszych spotkań, chcieliśmy zejść na przerwę bez straty gola - podkreśla trener "Słoników" Piotr Mandrysz.

- Niestety, bierność moich zawodników w defensywie sprawiła, że w ostatniej akcji pierwszej połowy Śląsk wyszedł na prowadzenie. Strata drugiej bramki całkowicie podcięła nam skrzydła - przyznał.

Po trzech meczach wyjazdowych niecieczanie nadal okupują ostatnie miejsce w tabeli, nie mając jeszcze na koncie ani jednego punktu. Jako jedyny zespół w ekstraklasie "Słoniki" nie strzeliły też gola.

- Należy pamiętać, że w dwóch ostatnich meczach graliśmy z czołowymi drużynami poprzedniego sezonu, o punkty nie było nam więc łatwo - podkreśla Mandrysz.

- Teraz dwa najbliższe spotkania zagramy w roli gospodarza na neutralnym stadionie w Mielcu. Naszymi rywalami będą drużyny Zagłębia Lubin i Górnika Zabrze i mam nadzieję, że wreszcie ruszymy z miejsca - mówi szkoleniowiec.

Grając w takim składzie personalnym jak w spotkaniu ze Śląskiem, niecieczanie z góry skazani są na niepowodzenie. W zderzeniu z najmocniejszymi zespołami ekstraklasy aż przykro jest patrzyć na męki, jakie przeżywają na boisku piłkarze z Niecieczy. Jakby tego było mało, w końcówce meczu ze Śląskiem kontuzji doznał Dariusz Jarecki. Doświadczony niecieczanin ma naciągnięty mięsień dwugłowy uda.

- Myślę, że przed końcem sierpnia, czyli przed zamknięciem okienka transferowego, będziemy musieli się jeszcze wzmocnić. Na pewno kierownictwo klubu poczyni w tym kierunku jakieś ruchy. Sami widzimy, że trochę jakości jeszcze by nam się przydało - podkreśla trener zespołu z Niecieczy, dodając: - Przed sezonem poczyniliśmy już pewne wzmocnienia. Na razie trudno powiedzieć, na ile kolejnych możemy sobie pozwolić. W ekstraklasie są określone limity i to nas w pewnym stopniu ogranicza - przekonuje Piotr Mandrysz.

W odpowiedzi na słowa trenera wczoraj roczny kontrakt z klubem z Niecieczy podpisał 38-letni obrońca Pavol Stano. Słowak w poprzednim sezonie występował w Podbeskidziu Bielsko-Biała. Wcześniej w Polsce grał w Polonii Bytom, Jagiellonii Białystok i Koronie Kielce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski