Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Brożek w Proszowicach: Zapraszam kibiców na mecze Wisły

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Paweł Brożek (z lewej) i Marek Tulej na trybunie proszowickiej hali sportowej
Paweł Brożek (z lewej) i Marek Tulej na trybunie proszowickiej hali sportowej Aleksander Gąciarz
Przy okazji niedzielnej serii spotkań ligi futsalu w Proszowicach pojawił się napastnik Wisły Kraków i były reprezentant Polski Paweł Brożek

- Co, albo kto, Pana sprowadził do Proszowic? Tutejsze rozgrywki futsalu trwają kilkanaście lat, ale ja sobie takiego gościa nie przypominam.

- Zaprosił mnie tu stary znajomy (Marek Tulej z firmy Auto-Art - przyp. aut.). Cieszę się, że mogę zobaczyć obiekty, bo parę lat mnie tutaj nie było. Z tego, co pamiętam, to jeszcze w czasach juniorskich grałem w Proszowicach. Miło odwiedzić takie miasto.

- Sądząc z tego, że co chwila ktoś podchodzi, pyta o zdrowie, kibiców Panu tutaj nie brakuje.

- Wiem, że w Proszowicach też jest wielu kibiców Wisły, choć miasto, jak mi mówiono, jest podzielone. Ale dla mnie to żadna przeszkoda. Najważniejszy jest sport.
- A jakie wrażenie po obejrzeniu fragmentu zmagań futsalowców?

- Widzę, że poziom jest niezły. Na razie oglądnąłem jeden mecz zespołów spoza czołówki, ale i kondycyjnie i piłkarsko wyglądają dobrze. Podoba mi się. Szkoda, że nie gra dzisiaj drużyna Marka, bo słyszę, że radzą sobie naprawdę fajnie.

- Korzystając z okazji muszę zapytać o sytuację w Wiśle. Jak to obecnie wygląda z Pańskiej perspektywy?

- Każdy zdaje sobie sprawę z tego, w jakiej jesteśmy sytuacji. Nie jest ona komfortowa dla kibiców i ludzi związanych z klubem. Cały czas wierzę, że Wisła wyjdzie na prostą, po polska piłka potrzebuje takiego klubu. Dlatego zapraszam wszystkich kibiców na mecze Wisły, bo ich obecność będzie potrzebna tej drużynie i pomoże klubowi finansowo.

- A kiedy Paweł Brożek będzie w stanie pomóc kolegom na boisku?

- Myślę, że już niedługo. Miałem uraz łydki, był problem z diagnozą. Okazuje się, że to sprawa związana z kręgosłupem. Przeszedłem zabieg i myślę, że jeżeli w najbliższych dniach nic się nie wydarzy, powinienem wrócić do drużyny. Niestety nie brałem udziału w okresie przygotowawczym i trzeba będzie nadrabiać zaległości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski