Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Zegarek, trener Wiślanki Grabie: Runda jest bardzo udana [WIDEO]

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Trener Wiślanki Paweł Zegarek
Trener Wiślanki Paweł Zegarek
- Nie patrzę na to, o co grają Wiślanie. Patrzę na to, o co gra Wiślanka. A Wiślanka gra w każdym meczu o zwycięstwo, i dążymy do tego niezależnie od tego, kto jest naszym przeciwnikiem - mówił Paweł Zegarek, trener IV-ligowej Wiślanki Grabie, po wygranym 1:0 spotkaniu z liderem, Wiślanami Jaśkowice.

Wiślanka jest pierwszą drużyną, która w tym sezonie ograła Wiślan na stadionie w Skawinie (tam podejmują swoich rywali). Mało tego, dla gospodarzy porażka oznaczała, że nie zdołali sobie zapewnić przedostatniej kolejce sezonu 1. miejsca w grupie - a wystarczał im remis.

- Postawiliśmy drużynie z Jaśkowic trudne warunki, udało się strzelić bramkę. Chwała chłopakom, że podjęli walkę, tak trzeba grać w piłkę. Bo jeżeli się nie walczy, to nie ma wyników - komentuje Zegarek. - Do tego dołożyliśmy swoje umiejętności piłkarskie, które są bardzo wysokie. Cieszymy się więc z kolejnego wygranego meczu. Za tydzień mamy ostatni, z Hutnikiem i również będziemy grać o zwycięstwo.

Wiślanka zajmuje 5. miejsce. W wiosennych 14 meczach zdobyła 31 punktów - dzięki 10 zwycięstwom i jednemu remisowali. W tym półroczu więcej ugrały tylko dwie ekipy w lidze: Wiślanie (34) i Hutnik (33).

- Runda jest w naszym wykonaniu bardzo udana - przyznaje szkoleniowiec grabian. - W zimie przyszło do nas czterech zawodników, którzy znakomicie wkomponowali się w drużynę. Naszą siłą jest cały zespół. Zawodnicy wchodzący z ławki czasami decydowali o wynikach meczów.

Czwórka, która pojawiła się przed rundą rewanżową, to: Łukasza Nowak, Paweł Czajka, Łukasza Furga oraz Jacek Kusiak. A latem, przed sezonem, napływ piłkarzy z zewnątrz był jeszcze większy.

- Początkiem zmian był lipiec ubiegłego roku, i to dało się odczuć w pierwszej fazie sezonu, kiedy chłopcy jeszcze nie do końca się znali. Jednak pod wpływem treningów, pod wpływem okresu przygotowawczego w zimie na tyle się poznali, że drużyna zaczęła funkcjonować, co skończyło się zwycięstwem na boisku lidera - podkreśla Zegarek.

Czy powstała drużyna, która w przyszłym sezonie może włączyć się do gry o III ligę?

- Na pewno jest to impuls dla klubu, dla całej społeczności z Grabia. Mam nadzieję, że coraz więcej ludzi będzie przychodzić na nasze mecze, będą oglądać dobrą piłkę. A co przyniesie następny sezon, to zobaczymy.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski