Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Zegarek wrócił do gry! I to w derbach: Górnik Wieliczka - Wiślanka Grabie

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Paweł Zegarek
Paweł Zegarek Andrzej Banaś
Górnik Wieliczka pokonał Wiślankę Grabie 4:0 w meczu 23. kolejki rozgrywek grupy zachodniej małopolskiej IV ligi. W drużynie gości, dotkliwie osłabionej kadrowo, 45-minutowy występ w II połowie zaliczył jej trener, Paweł Zegarek.

Piłkarską karierę Paweł Zegarek wznowił cztery dni przed 44. urodzinami. - Sam jestem zaskoczony tą sytuacją. Niestety, uzbierało się kilka kontuzji, dwóch zawodników wypadło za kartki. Spowodowało to konieczność zgłoszenia mnie do rozgrywek. Na dodatek Szymek Kiwacki zgłosił dziś niedyspozycję przed wejściem na boisko, stąd mój występ w drugiej połowie - wyjaśnia. - Poprzedni mecz w lidze seniorskiej rozegrałem ponad dwa lata temu w Wildze Golkowice, ale to było raczej przyjacielskie granie dla Tomka Kępskiego (trenera tamtej drużyny - przyp.), niż poważne granie - dodaje Zegarek, który w latach 90. był czołowym zawodnikiem Cracovii.

W derbach gminy Wieliczka Wiślanka wysoko uległa Górnikowi, jednak jej szkoleniowiec nie wini swojego zespołu za bramki stracone w I połowie: - Pierwsza padła ze spalonego, a druga z karnego, podyktowanego w sytuacji, w której mój zawodnik - Leszek Tarasek - nawet nie dotknął rywala. Natomiast od 60 minuty zabrakło nam sił, odczuwaliśmy zmęczenie po niedzielnym meczu w Pcimiu.

Górnik po rzutach rożnych zdobył pierwszego i czwartego gola, karny został podyktowany za faul na Mikołaju Pysiu, a akcja na 3:0 była dziełem Mateusza Wilka.

- Praktycznie cały czas mieliśmy mecz pod kontrolą - ocenia Stanisław Owca, trener wieliczan. - Wiślanka nie miała jakichś sytuacji, poza stałymi fragmentami gry. Myślę, że nasza przewaga była zdecydowana.

Górnicy awansowali na 2. miejsce w tabeli. Mają 50 punktów - tracą 10 do prowadzącego Hutnika, który ma rozegrany o jeden mecz więcej.

Górnik Wieliczka - Wiślanka Grabie 4:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Sadowski 31, 2:0 Sadowski 42 karny, 3:0 Wilk 72, 4:0 Pazurkiewicz 74.
Górnik: Czarnecki - Przetocki (16 Filipowski), Kwiecień, Makówka, K. Nowak - A. Ślęczka, R. Ślęczka, Wilk - Piątek (64 Wołowski), Sadowski (58 Pazurkiewicz), Pyś (71 Kalicki).
Wiślanka: Grabowski - Czajka, Furga, Robak, Tarasek - Sala (46 Zegarek), Łyduch, Domoń, Partyka (85 Szarek), Pułka - Kmak (83 F. Nowak).
Sędziował: Paweł Gądek (Tarnów). Żółte kartki: A. Ślęczka - Tarasek, Pułka. Widzów: 200.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski