Pawilon „Piasta” powraca, do Rynku Krowoderskiego daleka droga

Przypomnijmy: spółdzielnia chciałaby wystawić pawilon w miejscu parkingu naprzeciwko Biprostalu. Miasto – planuje tam ogólnodostępny plac, Rynek Krowoderski, nowe serce dzielnicy. Jest przygotowywany plan miejscowy, który ma zagwarantowac, że teren nie zostanie zabudowany.

Działka z parkingiem to teren miejski, ale w użytkowaniu wieczystym spółdzielni. „Piast” z końcem listopada złożył w magistracie wniosek o pozwolenie na budowę dla tej inwestycji.

Potem były rozmowy z radnym Grzegorzem Stawowym, który nakłaniał spółdzielnię do wstrzymania się z przedsięwzięciem, przekonywał, że można rozmawiać z miastem np. o zamianie działek czy wykupie.

Spółdzielnia dała się namówić: ogłosiła wszem i wobec, że występuje o zawieszenie postępowania w sprawie pozwolenia na budowę i czeka trzy miesiące na ruch miasta, do końca marca. Nie minęły dwa miesiące, a postępowanie znów toczy się w Wydziale Architektury...

– Było zawieszone, jednak urząd kazał nam uzupełnić braki w dokumentacji. Wtedy postępowanie musi zostać odwieszone – powiedział nam wczoraj Przemysław Miłoń, wiceprezes zarządu ds. technicznych w spółdzielni „Piast”.

– Prawda jest dokładnie odwrotna – komentuje z kolei Tomasz Pelc, zastępca Wydziału Architektury. Jak podaje, to spółdzielnia 30 stycznia wystąpiła o podjęcie zawieszonego postępowania. Cztery dni później to nastapiło i wówczas wydział zażądał usunięcia wskazanych nieprawidłowości w projekcie.

Wydział Skarbu UMK przygotował już projekt zarządzenia prezydenta dotyczący wystąpienia do sądu o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego. Powód – złożenie wniosku o pozwolenie na inwestycję, która jest niezgodna z celem zapisanym w umowie. Sprawa w sądzie może potrwać od kilku miesięcy do roku.

24 lutego zaplanowane jest jeszcze spotkanie prezydenta Krakowa z przedstawicielem spółdzielni. Od tego, czy uda się dojść do porozumienia, zależy dalszy los tego miejsca.