Pawilony sprzedane

Tajemniczy nabywcy

   Przetargiem były objęte trzy działki z pawilonami. Dwa o powierzchni 76 m kw. (cena wywoławcza 70,6 tys. zł) i jeden o powierzchni 233 m kw. (221,3 tys. zł). W tej chwili tylko jeden z lokali jest wykorzystywany, mieści się w nim apteka.
   Sprawa sprzedaży lokali wzbudzała w Nowym Brzesku niemałe emocje. Zwłaszcza przedstawiciele drobnego handlu byli zaniepokojeni. Ich obawy budziła pogłoska, że przy Targowej ma powstać supermarket "Biedronka". Gdyby tak się stało, interesy lokalnych kupców byłyby poważnie zagrożone.
   W ubiegłym tygodniu zwróciliśmy się do likwidatora nowobrzeskiej spółdzielni Ryszarda Moliszewskiego z prośbą o informację, kto nabył pawilony przy Targowej, za jaką cenę, jaką działalność zamierza tam prowadzić. Interesowało nas także, czy o ich kupno starał się portugalski koncern - właściciel "Biedronki", i co stanie się z siedmioma pracownikami SHP. Pisemną odpowiedź otrzymaliśmy wczoraj. Niestety, nie jest wyczerpująca.
   "Komisja przetargowa nie posiada informacji, jaką działalność prowadzić będą nabywcy lokali, bowiem nie wyrazili oni zgody na ujawnienie swoich danych osobowych. W ofertach brak jest określenia rodzaju prowadzonej w obiektach działalności. Wśród złożonych ofert nie było oferty Biedronki" - czytamy w piśmie Ryszarda Moliszewskiego. Likwidator dodaje jednak, że "każdy akt notarialny przenoszący własność zostanie wpisany do księgi wieczystej, która jest jawna".
   Jakimi zatem kryteriami kierowała się komisja, sprzedając pawilony tym a nie innym oferentom skoro jej członkowie nie znają (a przynajmniej takie jest ich oficjalne stanowisko) przeznaczenia lokali? "W ogłoszeniu o przetargu podano, że preferowane będą oferty gwarantujące zatrudnienie pracowników spółdzielni. Komisja przetargowa kierowała się więc zaproponowaną ceną i propozycją zatrudnienia pracowników" - głosi pismo likwidatora.
   Zdaniem osób odpowiedzialnych za sprzedaż pawilonów, cena uzyskana z ich sprzedaży jest bardzo atrakcyjna i wynosi 381 tys. zł za wszystkie trzy obiekty. Pracę w firmach nabywców ma znaleźć siedmiu pracowników spółdzielni. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, to właśnie brak zgody na zatrudnienie personelu SHP wpłynął na to, że nabywcą działek i pawilonów nie stał się jeden z nowobrzeskich przedsiębiorców. Nieoficjalnie udało nam się też dowiedzieć, że w pawilonach będzie prowadzona działalność handlowa.
   W najbliższym czasie likwidator nowobrzeskiej Spółdzielni Handlowo-Produkcyjnej zamierza sprzedać (w całości lub części) budynek Wiejskiego Domu Towarowego przy ul. Partyzantów.
(ALG)