FLESZ - Zimna wiosna to droższe warzywa
Środowisko jest naszym domem! A jego zaśmiecanie niestety jest przejawem wielkiej ignorancji i budzi ogromny smutek. Chcemy, aby koszty związane z opadami były jak najmniejsze, a poprzez takie działania, niestety efekt bywa odwrotny. Nie ma mojej zgody na takie zachowania i tego typu postępowanie. Nasz Referat Przedsiębiorczości i Ochrony Środowiska już się zajmuje sprawą tych śmieci
- napisał w mediach społecznościowych Piotr Hajduk, wójt gminy Pcim.
Jak informuje Urząd Gminy w Pcimiu, są już pierwsze zgłoszenia o potencjalnych sprawcach.
Oburzenie w gminie jest tym większe, że obecnie trwa odbiór odpadów wielkogabarytowych i opon (przy czym jedynie samochodów osobowych) z posesji mieszkańców, którzy wcześniej zgłosili taką potrzebę. Odbywa się to w ramach ponoszonej przez mieszkańców opłaty za odbiór odpadów komunalnych (ta wynosi od stycznia br. 25 zł od osoby, lub 23 zł od osoby jeśli ktoś na własną rękę kompostuje bioodpady i korzysta ze stosownej ulgi).
Pamiętajmy - opłaty ponoszone przez nas - tj. mieszkańców gminy, dotyczą życia codziennego - komunalnego, a nie związanego z działalnością gospodarczą czy budowlaną. To w gestii właściciela firmy czy inwestora leży odpowiednie zorganizowanie procesu ujmującego koszt utylizacji śmieci
-piszą gminni urzędnicy zwracając uwagę na fakt, że wyrzucone w Stróży opony pochodzą od samochodów ciężarowych, koparek i ciągników.
W dyskusji ze strony jednego z mieszkańców padł argument, że gmina Pcim nie posiada PSZOK-a, czyli Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, podczas kiedy inne gminy PSZOK-i mają i mieszkańcy mogą tam, w ramach ponoszonej opłaty za odbiór śmieci), oddawać m.in. odpady wielkogabarytowe, poremontowe, elektrośmieci itd.
Wójt odpowiada, że jego brak wynika to z tego, że gmina nie ma go gdzie go zlokalizować, ale w zamian w ramach umowy z Zakładem Zagospodarowania Odpadów w Myślenicach można tam bezpłatnie (okazując zaświadczenie z urzędu) wywozić odpady np. budowlane, natomiast inne (np. wielkogabarytowe, opony, elektrośmieci, dla wygody mieszkańców, odbierane są z posesji dwa razy w roku (zgodnie w harmonogramem).
Jednocześnie jednak wójt pisze o planach utworzenie PSZOK-u w bezpośrednim sąsiedztwie gminy. Miałby on zacząć funkcjonować od lipca br.
Doświadczenie gmin posiadających PSZOK-i pokazuje, że nie jest to antidotum na powstawanie coraz to nowych dzikich wysypisk. Wnioski płynące z przeprowadzonych tej wiosny akcji sprzątania są wszędzie takie same: są osoby, które śmiecą na potęgę za nic mając sobie grożące za to kary, fakt, że szkodzą środowisku oraz to, że narażają gminy (a przez to mieszkańców) na koszty, bo nawet jeśli wolontariusze akcyjnie posprzątają to gmina opłaca koszt transportu i zagospodarowania tych odpadów.
Dlatego wcześniej gmina Siepraw, w teraz gmina Dobczyce zakupiła fotopułapki, które zamierza zamontować „w obszarze przestrzeni publicznej, gdzie pojawiają się nielegalnie podrzucane odpady”.
Uzyskane w ten sposób dowody będą trafiały na policję w celu ustalenia sprawców i ukarania ich.
- Zatopiona przez Jezioro Czorsztyńskie wieś Stare Maniowy. Zobacz, jak wygląda
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Co za luksusy! Oto najdroższe mieszkania na sprzedaż w Krakowie
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?