Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pech Zająca

BL
   Klasa B, Nowy Sącz

Ubiad - Galicja Nowy Sącz

5-0 (2-0)

   1-0 Sromek 21, 2-0 M. Nowak 22, 3-0 R. Świderski 69, 4-0 R. Świderski 78, 5-0 M. Nowak 87. Sędziował Zbigniew Gomułka ze Starego Sącza. Żółte kartki: Ruchała, Zarzeka, K. Nowak. Widzów 100.
   Ubiad: Ruchała - K. Świderski, Ł. Świderski, Zarzeka, W. Baran - M. Nowak, Bogdanowicz, Sromek, Zając (20 R. Świderski) - J. Baran (71 Zieliński), K. Nowak (82 Słaby).
   Galicja: Matyjaszek - T. Miksztal, P. Miksztal, Fryzowicz, Potoczek - Kulig (46 Wojciechowski), Sekuła, Błaszczyk, Hebda (70 Wójs) - Cisoń, Galara.
   Pierwsza połowa była wyrównana, ale to gospodarze zdobyli dwie bramki, które miały istotny wpływ na wynik spotkania. W 21 min Sromek popisał się ładnym strzałem z dystansu, po którym piłka wylądowała w samym "okienku". Niespełna minutę później miejscowi "ukąsili" ponownie. M. Nowak otrzymał piłkę na lewej stronie i z ostrego kąta zaskoczył Matyjaszka. Goście próbowali się zrewanżować, ale poza kilkoma wyjątkami, nie potrafili poważniej zagrozić bramce Ubiadu. Najlepsze okazje mieli Cisoń (futbolówkę z linii bramkowej wybił K. Świderski) i Błaszczyk, ale zabrakło im szczęścia. Jedynym nieszczęściem, jakie spotkało zespół gospodarzy, była przypadkowa kontuzja Zająca i w efekcie pomocnik Ubiadu został zabrany przez karetkę pogotowia. Po przerwie przyjezdni nie mając nic do stracenia musieli się odkryć, co z zimną krwią wykorzystali piłkarze Ubiadu zdobywając po szybkich kontrach kolejne trzy gole. W 69 min R. Świderski minął dwóch obrońców i skierował piłkę obok próbującego interweniować bramkarza. Ten sam zawodnik w podobny sposób strzelił czwartą bramkę dla gospodarzy. Wynik spotkania ustalił M. Nowak po rajdzie z połowy boiska. Zwycięstwo gospodarzy mogło być wyższe, ale w kilku sytuacjach zabrakło skuteczności lub dobrze spisywał się golkiper Galicji.
   - Kontuzja Zająca była całkowicie przypadkowa - _powiedział po meczu Władysław Baran, prezes Ubiadu. - _Po prostu chcąc opanować piłkę tak nieszczęśliwie obrócił się, że doszło do skręcenia kolana.(BL)

LKS Łęka - Dąbrovia

Wielogłowy 0-2 (0-1)

   0-1 Giza 36 (karny), 0-2 Kulig 73. Widzów 100.
   Łęka: Kotlarz - Kantor, Wójs, E. Zwolennik, M. Zwolennik - Gołąb, Kiełbasa, Zieńcina, Ruchała - Mogilski, Szlag.
   Dąbrovia: H. Szkaradek - Szczurek, Litawa, Kasprzyk (68 Dąbrowski) - Sternal (60 Leśnik), Bieniek, Sady, Dominik (46 Cisowski) - Sułkowski (56 M. Szkaradek), Kulig, Giza.
   W pierwszych minutach gospodarze mogli rostrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść. Łęka miała trzy tzw. setki, ale zabrakło szczęścia i precyzji. Pechowcami okazali się dwukrotnie Ruchała i raz Mogilski. I znów prawdziwe okazało się piłkarskie przysłowie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Gospodarze zamiast jeszcze przed przerwą prowadzić, przegrywali 0-1. Jedynego gola w tej części gry zdobył Giza. W 36 min pokonał on Kotlarza z rzutu karnego. Satysfakcja strzelca była tym większa z pokonania golkipera Łęki, że sfaulował go... Kotlarz. Na marginesie dodajmy, że gdyby bramkarz gospodarzy nie złamał w tej sytuacji przepisów, to Giza i tak strzeliłby gola. Inna sprawa, że uczynił to kilkanaście sekund później. Po meczu nie tylko za tę intewencję (a może pomimo jej) Kotlarz był chwalony zarówno przez swoich kolegów z drużyny, jak i przeciwników. Tylko co jemu z komplementów, skoro jego drużyna przegrała 0-2, a on sam musiał dwa razy wyciągać piłkę z siatki.
   Rzut karny był decydującym momentem w tym meczu. Dąbrovia po zdobyciu gola nabrała wiatru w plecy i do końca spotkanie toczyło się przy przewadze przyjezdnych. Gdyby nie bramkarz Łęki, to w II odsłonie zamiast jednego gola dla gości padłoby nawet... siedem. Sam Giza zmarnował cztery tzw. setki (w tym trzy sytuacje sam na sam). W 73 min Kotlarz w końcu po raz drugi w tym dniu skapitulował. Jak się okazało kwadrans później po raz ostatni. Jak padła druga bramka dla Dąbrovii? W 73 min rozjemca, który nieźle prowadził te zawody, podyktował rzut wolny dla gości. Gdy został on wykonany, na polu karnym Łęki powstało ogromne zamieszanie, wreszcie po strzale Kuliga i rykoszecie futbolówka wpadła do siatki.
    (BL, RCZ)

Królovia Królowa Górna

- Zamczysko Marcinkowice

1-1 (1-0)

   Bramka dla Królovii: Staszkowski 30. Sędziował Wacław Gargula z Nowego Sącza. Żółte kartki: Pazgan, Siedlarz, Stanek - K. Garbacz dwie, Polaczek. Czerwona kartka: K. Garbacz (62, za złapanie piłki ręką). Widzów 80.
   Królovia: Kumorek - Wroński, Ślipek (46 Kiełbasa), Rysiewicz, Hebda - Stanek, Kuźma, Siedlarz (35 Janus), Pazgan (46 Łatka) - Staszkowski, Kalisz.
   W 30 min po dośrodkowaniu z lewej strony obrońca nie trafił w piłkę, Stanek przeskoczył nad nią, a Staszkowski strzelił do pustej bramki. Gospodarze stworzyli więcej dogodnych sytuacji strzeleckich, lecz zabrakło skuteczności, m.in. Kalisz nie wykorzystał znakomitej okazji sam na sam z bramkarzem gości, a Staszkowski po ograniu trzech obrońców tak długo dryblował w polu karnym, że został zablokowany przez jednego z defensorów. Goście wyrównującą bramkę zdobyli z rzutu wolnego, w czym pomogła im trochę bardzo śliska nawierzchnia, co niezwykle utrudniło interwencję Kumorkowi.
    (BL)
   W pozostałych meczach: Górka Szczereż - Olimpik Powroźnik 1-1 (0-0), Zabełcze Nowy Sącz - Budowlani Jazowsko 2-0 (0-0), Librantovia Librantowa - KPT Nawojowa 4-0 (1-0), Przełęcz Tylicz - Zawisza Rożnów 1-0 (0-0). Pauzowały Chruślice/Hydrogaz Nowy Sącz.

Pamięć za 3 punkty

   Nowosądecki Okręgowy Związek Piłki Nożnej - tak jak przypuszczaliśmy - zdecydował się zweryfikować nierozegrany mecz z poprzedniej kolejki Budowlani Jazowsko - Królovia Królowa Górna jako walkower 0-3. Przypomnijmy, że spotkanie nie odbyło się, gdyż gospodarze nie mieli ważnych kart zdrowia. Jak widać to niedopatrzenie kosztowało ich trzy punkty.
(RCZ)
1. Przełęcz 13 34 52-17
2. Królovia 12 27 33-13
3. Zawisza 12 27 27-8
4. Zabełcze 12 27 25-10
5. Librantovia 13 26 32-15
6. Zamczysko 12 18 38-21
7. Dąbrovia 12 18 21-14
8. Ubiad 12 18 30-25
9. Chruślice 12 14 15-26
10. Olimpik 12 11 17-27
11. Łęka 11 9 18-36
12. Budowlani 12 8 17-42
13. Galicja 11 6 22-41
14. Górka 12 6 13-44
15. KPT 12 4 12-33
(BL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski