Prace remontowe trwały ponad cztery miesiące. Polegały na kompleksowej przebudowie oddziału dziecięcego, włącznie z tym, że robotnicy burzyli ściany i murowali nowe. W poniedziałek udało się go oficjalnie oddać do użytku.
Wszystkie prace pochłonęły 546 tys. zł. – To było nieuniknione, bo ten oddział musiał spełniać wymogi Ministerstwa Zdrowia – mówi Regina Tokarz, dyrektorka szpitala.
Zmieniło się wiele. Dotychczas, jak zaznacza Teresa Burnat, ordynator oddziału pediatrii, wiele sprzętów miało około 40 lat. – Były w różnym stanie, wielokrotnie bardzo złym. Co prawda przez ten czas na oddziale mieliśmy remonty, ale to były działania bardziej kosmetyczne – zaznacza.
Podczas prac każda z sal dla dzieci wyposażona została w specjalne okna na korytarz i inne sale. Zgodnie z wymogami bezpieczeństwa – zamontowano tam szyby, które się nie tłuką.
– Uzyskaliśmy w końcu izolatkę, kącik jadalniany i łazienki dla rodziców. Po raz pierwszy pojawił się u nas także tzw. zestaw przyzywowy, dzięki czemu matka przy łóżku swojego dziecka może w każdej chwili jednym przyciskiem wezwać pielęgniarkę czy lekarza, kiedy coś będzie się działo niepokojącego – wyjaśnia ordynator Burnat.
Dyr. Regina Tokarz zaznacza, że przy każdym łóżku dziecięcym jest miejsce do spania dla osoby dorosłej. – To dla rodziców, którzy czuwają przy swoich pociechach – zaznacza dyrektorka szpitala.
W ramach remontu wymienione zostały również sprzęty medyczne do ratowania zdrowia pacjentów, a także wszelkie instalacje – kanalizacyjna, wodna, elektryczna.
Z myślą o małych pacjentach, na ścianach oddziału pojawiły się rysunki postaci z dziecięcych bajek. Zostały one wykonane przez uczniów Liceum Plastycznego im. Antoniego Kenara w Zakopanem.
– Dzieci były przeszczę-śliwe, gdy zobaczyły te malunki – opowiada Teresa Burnat.
W nowo wyremontowanym oddziale są 24 łóżka dziecięce, a z dorosłymi ponad 40.
KUPIĄ TEŻ NOWE KARETKI
Zakopiański szpital wzbogacił się ostatnio również o dwie nowe karetki. Miejscowe pogotowie ratunkowe otrzymało dwa nowe ambulanse z napędem na cztery koła. To nowoczesne volkswageny transportery T5. – Dzięki temu wszystkie osiem naszych karetek jest wyposażonych w taki napęd, co w naszym terenie jest niezmiernie ważne – podkreśla Ali Issa Darwich, ordynator oddziału ratunkowego zakopiańskiego Szpitala im. Tytusa Chałubińskie-go. Dwie nowe karetki kosztowały 598 tysięcy złotych. Jak zaznaczają ratownicy medyczni, to maszyny, które są wyposażone w najlepszy sprzęt medyczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?