Pękają na siedzeniu?

   Nowe dowody osobiste rozklejają się zwłaszcza na rogach, w niektórych miejscach łamie się plastik itp. - takie informacje w minionych tygodniach zaczęły docierać do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W niektórych gminach odnotowywano nawet po kilkaset zgłoszeń od właścicieli dowodów; resort postanowił więc zorientować się - czy jest to problem w całej Polsce, czy też może gdzieś trafiły akurat partie wadliwie wykonanych dokumentów.
   MSWiA poprosiło z kolei m.in. Wydział Spraw Obywatelskich Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, by ten zebrał informacje z naszego terenu - dotyczące "mechanicznego uszkodzenia dowodów osobistych".
   Henryk Gajoch poinformował nas, iż z danych uzyskanych w obu miejscach, w których wydawane są w Krakowie dowody (na os. Zgody i przy al. Powstania Warszawskiego) wynika, iż do tej pory było 14 zgłoszeń dotyczących uszkodzenia tych dokumentów. Najczęściej chodziło o pęknięcie, mniej więcej na środku plakietki (tam, gdzie biegnie napis "wydane przez prezydenta miasta Krakowa"), a prawie wszystkie zgłoszenia pochodziły od mężczyzn. - Dawniej sam nosiłem dowód w tylnej kieszeni i przy siadaniu z pewnością się nieco nadwerężał, ale nie był plastikowy, więc nie pękał. Być może więc niektóre inne osoby również noszą dowód osobisty w tylnej kieszeni - _zastanawia się kierownik Gajoch. - _Z naszego rozeznania wynika, że większość przypadków uszkodzeń powstała z winy użytkowników, a nie z powodu jakości użytego materiału. Oczywiście, można się zastanawiać nad tym, czy dowody nie powinny być jednak lepiej zrobione, by wytrzymywać również takie zginanie.
   W Wydziale Spraw Obywatelskich MUW powiedziano nam, że jeszcze zbierane są informacje z regionu.
(J.ŚW)