Pendolino ma jedenaście razy dziennie odjeżdżać z Krakowa do Warszawy (m.in. o godz. 6.03, 8.06 i 12.06), i tyle samo razy kursować w przeciwnym kierunku. Siedem z pociągów (m.in. ten o godz. 6.03) dotrze aż do Gdyni.
Warto zaznaczyć, że prócz Pendolino ze stolicy Małopolski do Warszawy nadal będą jeździły „ekspresy”, dzięki czemu kursy mają się odbywać średnio co godzinę. Tak przynajmniej wynika z informacji, do których dotarł portal rynek-kolejowy.pl
Zdecydowanie mają się skrócić czasy przejazdów. Nowoczesne składy dojadą do Warszawy w 2 godziny 24-27 minut, na co obecnie najszybsze pociągi potrzebują ponad trzech godzin. Z kolei do Gdyni Pendolino dotrze w 5 godz. 53 minuty (obecnie – prawie 8 godz.).
Oczywiście uda się to, o ile Pendolino w tym roku wyjedzie na nasze tory. A na razie nie ma takiej pewności m.in. dlatego, że Alstom, producent pociągu, dopiero w lipcu złożył wniosek do Urzędu Transportu Kolejowego o dopuszczenie go do ruchu z prędkością powyżej 200 km na godz. Jeśli UTK nie wyda takiej zgody do września, Pendolino w tym roku nie ruszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?