Perast - perła adriatyckiego wybrzeża

Fot. Autor

Boka Kotorska to jedna z bardziej malowniczych części adriatyckiego wybrzeża, zatoka prawie w całości należąca do Czarnogóry, głęboko wcinająca się w ląd. Bujna, śródziemnomorska roślinność oraz perły architektury i sztuki sprawiły, iż miejsce to wpisane zostało na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego UNESCO.
Nad brzegiem zatoki leżą malowniczo położone wsie, miasta i miasteczka. Jednym z nich jest Perast.
Los mieszkańców miasta od zawsze związany był z morzem. Już w 1336 r. istniała stocznia, a w XVII stulecia znajdowała się tu szkoła morska, w której kształciło się m.in. siedemnastu przyszłych dowódców rosyjskiej floty Piotra Wielkiego. Mieszkańcy znani byli z waleczności - problemy z opanowaniem miasta mieli zarówno Turcy, jak również wojska napoleońskie.
Najważniejszym zabytkiem jest kościół św. Mikołaja wraz z przylegającą do niego 55-metrową dzwonnicą. Świątynię wzniesiono w 1616 r. (przy wejściu warto zwrócić uwagę na tablicę upamiętniającą zwycięstwo mieszkańców nad Turkami w 1654 r.).
W Peraście znajduje się aż osiemnaście... kościołów i cerkwi. Mimo niewielkich rozmiarów miasta - w czasach świetności - każdy z zamożniejszych mieszkańców miał ambicję ufundowania świątyni. Dziś większość z nich jest zamknięta. Wraz z zabudowaniami mieszkalnymi tworzą jednak niezwykłą mozaikę architektoniczną. Wpisują się w nią także pałace, świadczące o niegdysiejszej zamożności części jego mieszkańców. Jest ich tu kilka.
Naprzeciwko miasta z wody wynurzają się dwie malownicze wyspy. Pierwsza z nich - porośnięta zielenią - to Sveti Djordie z opactwem benedyktynów i kościołem z XII stulecia. W dawnych czasach grzebano tu najwybitniejszych mieszkańców miasta. Druga to sztucznie utworzona Gospa od Škrpjela. W miejscu tym niegdyś wystawała z morza jedynie niewielka skała, na której - według legendy - 22 lipca 1452 r. znaleziono obraz Matki Bożej. Dla upamiętnienia tego wydarzenia wybudowano świątynię. Pierwszy kościół, niewielkich rozmiarów powstał jeszcze w XV wieku, a wyspę w sposób sztuczny powiększono. Wiadomo, że do 1603 r. zatopiono w tym miejscu około 100 starych żaglowców wypełnionych kamieniami. Na obydwie można dostać się wynajmując łódź.
Perast to urokliwe miejsce, wspaniale nadające się na wypoczynek, gdzie w niespiesznej atmosferze, ze wspaniałymi widokami na zatokę, pobliskie wyspy, otaczające góry, można spędzić miłe chwile popijając np. kawę w jednej z kawiarni nad zatoką.
MARCIN KOGUT