Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Performance z uśmiechem

Łukasz Gazur
Nienaturalne Złoże Kamieni Szlachetnych, czyli szukanie skarbu
Nienaturalne Złoże Kamieni Szlachetnych, czyli szukanie skarbu Fot. Materiały organizatora
Druga Grupa. Nie ta Legendarna II Grupa Krakowska, ale ta, którą w drugiej połowie lat 60. stworzyli bracia Wiesław i Lesław Janiccy oraz Jacek Stokłosa, aktorzy teatru Cricot 2 Tadeusza Kantora. Przetrwała 10 lat. Do momentu, gdy podczas nagranej na taśmie magnetofonowej rozmowy nie padło stwierdzenie: „To, co mieliśmy powiedzieć, to już powiedzieliśmy”.

I do tego właśnie zdarzenia odwołuje się tytuł obecnej wystawy w Cricotece (ul. Nadwiślańska 2-4) - „To, co mieliśmy zrobić, tośmy zrobiliśmy”. A zrobili dużo. Myli podłogę detergentem „ixi”, opalali się na plaży pod lampami kwarcowymi, w „Zapamiętywaniu” pod dyktando publiczności próbowali recytować zapamiętane fragmenty książek. Do tego w Nienaturalnym Złożu Kamieni Szlachetnych zachęcali do wcielenia się w poszukiwaczy skarbów: w jednej z piwnic wysypali piasek, w którym ukryte zostały sztuczne minerały, przypominające te ze sklepu jubilera.

Jak widać, to performance (choć tak go jeszcze wtedy nie nazywano) z uśmiechem, konceptualizm idący pod rękę z poczucie humoru. Ale ważniejsze, że trzeba w ich działaniach widzieć także zapis tamtego czasu w sztuce. Bo to czas happeningu i performance’u, angażowania publiczności. Do tego kopiowali dzieła innych artystów i sprzedawali je pod hasłem „Precz z plagiatem!” - to nic innego jak found footage, czyli zjawisko żerowania artystów na pracach lub fragmentach prac innych twórców. Podobnie z własnym kolorem (o ciemnozielonej barwie), którym przemalowywali „kawałki świata” - jak ściany budynków albo przedmioty - które w ten sposób stawały się ich obrazami. Skojarzenie z błękitem Yvesa Kleina (który nawet ten kolor opatentował) wydaje się wyraziste. To także moment popularności jazzu - w jeden z akcji Drugiej Grupy brał udział Tomasz Stańko.

Podoba mi się ta art-archeologia, wykopywanie zapomnianych zjawisk historii sztuki. Nawet fakt, że Anna Batko i Aleksander Włodyka mają tytuł nie „kuratorów”, lecz „komisarzy wystawy” jest próbą wywołania ducha tamtych czasów. Doprawione poczuciem humoru akcje Drugiej Grupy to interesująca przeszłość. I do zapamiętania. Dzięki temu łatwiej zrozumieć, skąd np. we współczesnej sztuce poczucie humoru Cezarego Bodzianowskiego.

WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski