– Masz ten talent?
– Straciłam, po programie się ulotnił (śmiech).
– Program "Mam talent!” coś Ci udowodnił, czy byłaś pewna siebie?
– Wcześniej mogłam tylko przypuszczać, że umiem śpiewać. Program umocnił mnie w przekonaniu, że powinnam się na tym skupić.
– Kto Cię namówił na udział?
– Zawdzięczam to moim znajomym, którzy zawieźli mnie na casting. Przesłuchanie miało się odbyć 11 kwietnia, jednak zostało odwołane z powodu katastrofy samolotu prezydenckiego. Termin przesunięto na 8 maja. Gdyby odbyło się wcześniej, nie wzięła bym udziału w programie…
– I nie byłoby Cię w finale ostatniej edycji. Masz fart!
– Szczęście w nieszczęściu.
– Od dawna śpiewasz?
– Od zawsze. Pochodzę z rodziny, której nieustannie towarzyszyła muzyka. Gdy przyjechałam na studia na krakowskim Uniwersytecie Ekonomicznym, zapisałam się od razu do szkoły jazzowej.
– Pochodzisz z takiej polskiej Kelly Family?
– (śmiech) Trochę tak. Mój tata gra na gitarze i trąbce, brat na perkusji, a mama i siostra śpiewają. Mama prowadzi też Zespół Pieśni i Tańca Ziemia Korczycka, do którego również należę.
– Czyli jesteś jak Monika Brodka.
– Bardzo mi miło, dziękuję (śmiech).
– Chodzi mi oczywiście o folklor. Monika też najpierw śpiewała w zespole ludowym, zanim zrobiła karierę w show–biznesie. Lubisz folklor czy teraz jest dla ciebie obciachowy?
– Kocham! Trzeba go pielęgnować, to piękna polska tradycja. Bardzo się cieszę, że wiele młodych osób wybiera tę drogę muzyczną. Jeżeli tylko mogę, zawsze biorę udział w próbach mojego zespołu.
– Wróćmy do "Mam talent!”. Scena, kamery, jurorzy – to Cię uskrzydlało czy tremowało?
– Robiło wrażenie i uskrzydlało. Nigdy wcześniej nie brałam udziału w nagraniu tak dużego programu telewizyjnego. Oglądało nas 6 mln widzów. Zawsze byłam ciekawa, jak wygląda realizacja takiego przedsięwzięcia z drugiej strony.
– Pamiętasz swój pierwszy występ?
– Oczywiście, że tak. To był precasting, czyli casting bez jurorów. Pojechałam na niego spontanicznie i byłam słabo przygotowana. Liczyłam tylko na krótką wycieczkę do Zabrza.
– A pierwszy występ przed jury?
– Oj tak. Bardzo się stresowałam, a zarazem byłam nieziemsko ciekawa, jak to wszystko wygląda od środka, jacy są tak naprawdę jurorzy i przede wszystkim, co będzie z moją pasją. Na szczęście się udało. Dostałam pozytywne opinie na temat występu od jurorów. Najbardziej utkwiła mi w pamięci wypowiedź Kuby Wojewódzkiego, który powiedział, że prezes stacji TVN kazał mu znaleźć perły i teraz może do niego zadzwonić i powiedzieć "zadnie wykonane”.
– Łał!
– Wspomnienia wróciły… piękne przeżycie.
– Gdy program się skończył, poczułaś depresję?
– Depresji nie miałam czasu poczuć, ale oczywiście było mi trochę smutno. Przede wszystkim w MT poznałam wspaniałych ludzi, łączyły nas te same przeżycia związane z programem. Poza tym to były zaledwie trzy występy, wszystko działo się tak szybko. Po programie zaczęłam koncertować, pracować nad płytą i szczerze mówiąc nie miałam nawet czasu porządnie wrócić do nauki.
– Profesorowie byli na Ciebie cięci?
– Uczelnia mnie wspierała. Zamieszczane były informacje o głosowaniach na stronie internetowej. Dostałam rozliczenie roczne, które w pewien sposób zwalniało mnie z sesji zimowej. Gdyby nie to, pewnie bym sobie nie poradziła. Z profesorami bywa różnie, ale zazwyczaj są wobec mnie bardzo mili.
– Co teraz?
– Teraz praca! Jestem bardzo zmotywowana, żeby tworzyć, nagrywać. Szukam producenta. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
– Jakie dźwięki Cię kręcą?
– Nie chcę się ograniczać. Lubię czerpać inspirację z różnych stylów muzycznych. Cały czas szukam swoich klimatów. Lubię muzykę akustyczną, ostatnio inspiruję się elektroniką. Nie chciałabym się skierować w jedną stronę, lecz połaczyć wszystko to, co mnie interesuje.
– Chcesz być jak Doda?
– Pojawiają się takie propozycje. Nawet gorsze (śmiech).
– (śmiech) Jesteś gotowa na diametralną zmianę stylu – tak jak Lady Gaga?
– Wydaje mi się, że to charakter twórczości określa w pewien sposób styl artysty. Nie będę taka jak Lady Gaga, bo nie będę tworzyć takiej muzyki, a jaka będę – zobaczymy.
Rozmawiał: Rafał Stanowski
R E K L A M A
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?