Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Perspektywiczna drużyna

Walp
Spory sukces odnieśli juniorzy starsi Okocimskiego Klubu Sportowego, którzy na kolejkę przed zakończeniem fazy finałowej zapewnili sobie trzecie miejsce w województwie. Sukces godny odnotowania choćby z tego powodu, że trzon zespołu prowadzonego przez Wiesława Gibesa stanowią zawodnicy, którzy w tej kategorii wiekowej będą mogli występować jeszcze przez dwa najbliższe lata (w rozgrywkach mogli uczestniczyć chłopcy urodzeni w 1985 lub młodsi).

OKOCIMSKI. Trzecie miejsce juniorów starszych

   Trener Gibes uważa, że tę drużynę stać na wywalczenie lepszego miejsca już w następnym roku. Teraz za przeciwników mieli starszych i bardziej doświadczonych siatkarzy, którzy jednak kończą już wiek juniora. Tymczasem z drużyny Okocimskiego odejdzie w przyszłym sezonie tylko dwóch osiemnastolatków - Seweryn Kukułka i Krystian Kmiecik. Do dyspozycji Gibesa pozostanie armia uzdolnionych 17-latków - Bartłomiej Drąg, Grzegorz Gardziel, Rafał Kuciel, Konrad Mietła, Damian Synowiec i Filip Wąs - oraz 16-latków - Adrian Bołda i Nikodem Wąs - a także 15-latków - Maciej Kural i Paweł Mleczko. Obserwatorzy meczów, w których ta drużyna uczestniczy, twierdzą, iż przynajmniej trzech zawodników prezentuje umiejętności, z którymi będą mogli w przyszłości śmiało zasilić drugoligowy zespół seniorów. Tymczasem już za rok staną przed realną szansą walki o najwyższe lokaty nie tylko w małopolskim makroregionie, ale i w kraju.
   W kończącym się sezonie drużyna Okocimskiego, aby awansować do fazy finałowej, musiała wcześniej zająć co najmniej drugie miejsce w grupie eliminacyjnej. Plan minimum został wykonany, a w pokonanym polu zostały GKPS Gorlice, Publiczne Gimnazjum nr 2 w Nowym Sączu i Dunajec Nowy Sącz. Brzeszczanie musieli uznać wyższość tylko jednego zespołu - odwiecznego rywala, czyli LKS-u Bobowa. Niestety, regulamin rozgrywek stanowił, że grupowe mecze z Bobową zostały zaliczone do klasyfikacji w fazie finałowej (Okocimski przegrał oba mecze po 1-3). Wiesław Gibes twierdzi, że gdyby jego podopiecznym przyszło się potykać z Bobową pod koniec rozgrywek, to przy obecnie prezentowanej formie byliby w stanie wygrać oba spotkania, a wówczas awansowaliby do półfinałów Mistrzostw Polski.
   - _Po prostu graliśmy z Bobową za wcześnie. Teraz chłopcy są w takiej formie, że są w stanie wygrać z każdym. Szkoda straconej szansy, ale na pocieszenie pozostaje nam fakt, że za rok w tej kategorii wiekowej będę dysponował prawie niezmienionym składem - _mówi trener.
   Okocimski w fazie finałowej przegrał na wyjeździe 2-3 z Janiną Libiąż, by w rewanżu pokonać tego samego rywala 3-1. Brzeskim siatkarzom pozostaje jeszcze do rozegrania rewanż za porażkę 1-3 z Dobrym Wynikiem Kraków. Mecz rozegrany będzie we własnej hali. Nie jest jeszcze znany termin tego spotkania. Na pewno poinformujemy wcześniej o mającym się odbyć meczu, aby wszyscy fani siatkówki (w Brzesku jest to spora grupa) mogli osobiście podziękować drużynie za niekwestionowany sukces.
(Walp)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski