Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PESA słono zapłaci miastu za opóźnienia

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Nowy „Krakowiak”
Nowy „Krakowiak” Adam Wojnar
O tym się mówi. Z naszych wyliczeń wynika, że krakowskie MPK może nałożyć na producenta tramwajów nawet ponad 11 mln zł kar umownych.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne naliczyło bydgoskiej PESIE kary umowne za opóźnienia w dostawach tramwajów „Krakowiaków”. Przedstawiciele krakowskiego przewoźnika ukrywają jednak na razie, jaka jest to dokładnie kwota. - Czekamy jeszcze na szczegółowe wyjaśnienia producenta, który przedstawił argumenty, iż w części to opóźnienie wynikało z niezależnych czynników - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. Z naszych obliczeń wynika, że PESA będzie musiała oddać ok. 11 milionów złotych. Dla porównania jeden gotowy do użytkowania „Krakowiak” kosztował 8 mln zł.

Przypomnijmy, że zgodnie z umową PESA miała dostarczyć najpóźniej do 15 września 2015 roku do Krakowa 36 nowoczesnych tramwajów „Krakowiaków”. Bydgoska firma wzięła jednak na siebie w zeszłym roku tak dużo kontraktów, że przestała się wyrabiać nie tylko z produkcją tramwajów dla Krakowa ale także m.in. pociągów dla PKP IC.

Dla przykładu 20 października 2015 roku, czyli ponad miesiąc po wyznaczonym terminie, w Krakowie były zaledwie...cztery z 36 zamówionych tramwajów.

PESA ostatecznie wszystkie pojazdy dostarczyła rzutem na taśmę tuż przez Nowym Rokiem, dzięki czemu MPK udało się uratować dofinansowanie unijne wynoszące ponad 200 mln zł do całego kontraktu wartego 291 mln zł. netto.

Nie zmienia to jednak faktu, że komplet pojazdów był w Krakowie ponad trzy miesiące później niż zakładała to umowa. W związku z tym MPK może naliczyć bydgoskiej firmie kary. I wiele wskazuje, że będą one dotkliwe.

W umowie zawarty został bowiem zapis, że kara wynosić może 0,5 procent wartości każdego tramwaju, za każde 7 dni opóźnienia. Biorąc pod uwagę, że wartość jednego „Krakowiaka” to ponad 8 mln zł, to za każdy tydzień opóźnienia MPK może naliczyć ok. 40 tysięcy złotych kary za każdy pojazd. Z naszych obliczeń, które oczywiście mogą być obarczone pewnym błędem, wynika, że kary łącznie mogą sięgnąć ponad 11 mln złotych, czyli więcej niż wynosi wartość jednego w pełni gotowego tramwaju.

W MPK nie chcą nam na razie potwierdzić tych wyliczeń. Twierdzą tylko, że obliczyli już wysokość kary. - Firma PESA przedstawiła argumenty, iż w części to opóźnienie w dostawie tramwajów wynikało z niezależnych od producenta czynników. Obecnie MPK SA oczekuje od producenta szczegółowych wyjaśnień w tym zakresie - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski