W akcji Paweł Staszek Fot. Anna Kaczmarz

Dla krakowskich kibiców była to wyjątkowa okazja, aby zobaczyć w akcji czołowych polskich żużlowców. Na trybunach stadionu Wandy zasiadło prawie tysiąc sympatyków żużla.

Krakowianie zaczęli zawody od porażki z PGE Marmą Rzeszów 1:5, przegrali w derbach Małopolski z Unią Tarnów 2:4 i wszystko wskazywało na to, że zajmą ostatnie miejsce. - Naprawdę myśleliśmy o awansie, ale pierwsze starty zweryfikowały te plany. Jeździmy z Rafałem Trojanowskim w Wandzie od pół roku, ale ciągle poznajemy tor w Krakowie. Warunki na nim panujące były inne niż zwykle, zaczęliśmy więc kombinować, aby zdobywać punkty. Później, gdy zaczęliśmy jeździć swoje zaczęliśmy odrabiać straty - mówił po zawodach Paweł Staszek, który walczył dla Speedway Wandy Kraków osiem punktów.

Gospodarze w drugiej części zawodów zremisowali ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. W biegu tym Staszek krótko prowadził, ostatecznie dojechał do mety jako trzeci, a drugi był Trojanowski. Remisem zakończyło się starcie Wandy z Włókniarzem Częstochowa, natomiast na zakończenie gospodarze pokonali Lubelski Węgiel KMŻ 5:1. W meczu tym wspaniałą jazdą popisał się Rafał Trojanowski, który współpracując z Pawłem Staszkiem, zajął pierwszą lokatę.

- Mam nadzieję, że w meczu ligowym z Kolejarzem Opole będziemy jeździć z Rafałem tak jak w ostatnim biegu. To pomoże Speedway Wandzie Instal awansować do pierwszej ligi - dodał Paweł Staszek.

Niekwestionowaną gwiazdą krakowskich zawodów był dwukrotny mistrz Polski i były drużynowy mistrz świata Janusz Kołodziej. Gwiazdor tarnowskiej Unii zdobył komplet punktów, często ośmieszając rywali. Tak było w starciu Unii z PGE Marmą, które decydowało o pierwszym miejscu. Kołodziej już na starcie odjechał rywalom i z ogromną przewagą dotarł do mety. Największą klasę filigranowy żużlowiec pokazał w starciu ze Stelmetem Falubazem, gdy z trzeciej pozycji na starcie przesunął się na pierwszą. Za występ w Krakowie trzeba także pochwalić Kacpra Gomólskiego, który dobrze pomagał bardziej doświadczonemu koledze z zespołu.

- Cieszymy się z awansu do finału. Myślę, że w Krakowie byliśmy zdecydowanie najlepszą drużyną i wygraliśmy zasłużenie. Trudno dziś powiedzieć, czy w finałowych zawodach w Gorzowie Wielkopolskim pojedziemy po medal. Na pewno będziemy się starać, aby stanąć na podium. Trzeba pamiętać, że tam konkurencja będzie o wiele większa niż w Krakowie, bo wystartuje siedem najlepszych polskich par - powiedział po zawodach Kacper Gomólski z Unii Tarnów.

Do finału, który odbędzie się 30 sierpnia w Gorzowie Wielkopolskim awansowała Unia Tarnów i PGE Marma Rzeszów. W zawodach w Łodzi triumfował Orzeł Łodź przed Fogo Unią Leszno, natomiast w Ostrowie Wielkopolskim awans zapewniły sobie drużyny Betardu Startu Wrocław oraz Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Stawkę finalistów uzupełni gospodarz Stal Gorzów Wielkopolski.

WYNIKI

Kraków: 1. Unia Tarnów - 22 pkt (Janusz Kołodziej 15, Kacper Gomólski 7), 2. PGE Marma Rzeszów 18 pkt (Dawid Lampart 10, Rafał Okoniewski 8), 3. Stelmet Falubaz Zielona Góra 14 pkt (Krzysztof Jabłoński 11, Adrian Gomólski 3), 4. Speedway Wanda Instal Kraków 14 pkt (Rafał Trojanowski 8, Paweł Staszek 6), 5. Lubelski Węgiel KMŻ Lublin 11 pkt (Maciej Kuciapa 7, Paweł Miesiąc 4), 6. Dospel Włókniarz Częstochowa 11pkt (Artur Czaja 10, Borys Miturski 1).