Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piece na węgiel szybko nie znikną z domów

Aleksander Gąciarz
Proszowice. Bez ekonomicznego impulsu wyeliminowanie pieców z użytku będzie niemożliwe. A jak dotąd, mimo wysokich cen węgla, ogrzewanie nim i tak jest tańsze od rozwiązań bardziej przyjaznych dla środowiska.

To jeden z wniosków, płynących z debaty na temat stanu jakości powietrza, do której doszło w Proszowicach w ubiegłym tygodniu. O problemie dyskutowali przedstawiciele Fundacji Instytutu Łukasiewicza, władz lokalnych i wojewódzkich, Krakowskiego Alarmu Smogowego, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

- Nie da się pogodzić pieców węglowych z czystym powietrzem - stwierdził radny wojewódzki Łukasz Wantuch. A dowodem na prawdziwość tej tezy są pomiary jakości powietrza w Proszowicach, które pokazują wielokrotne przekroczenia norm zawartości pyłu zawieszonego, czy rakotwórczego benzo(a)pirenu.

Problemem będą oczywiście pieniądze. Ogrzewanie gazowe i elektryczne jest droższe od tradycyjnego. Koszty zakupu nowoczesnego, wyposażonego w filtry, kotła węglowego to też duży wydatek. - Nie wyobrażam sobie wprowadzenia zakazu palenia węglem. Jak miałbym kontrolować trzy i pół tysiąca gospodarstw. Kto miałby to robić? - pytał burmistrz Grzegorz Cichy.

Również wicestarosta Jerzy Pławecki uznał, że rozwiązania nakazowe są niewłaściwe. - Proszę się postawić w sytuacji człowieka, który zarabia powiedzmy 2 tysiące złotych miesięcznie. Czym on ma palić, jak nie węglem? Nie można nikogo stawiać pod ścianą - stwierdził.

Pozostaje zatem system dopłat i zachęt. Podczas konferencji można było usłyszeć o możliwościach pozyskania dotacji na wymianę kotłów. Konieczne jest jednak podjęcie inicjatyw przez gminę. Robert Bażela z WFOŚ w Krakowie, prezentując efekty uzyskane dzięki wprowadzeniu programu Kawka, poinformował, że likwidacja 14 tysięcy palenisk węglowych spowodowała, że w skali roku do atmosfery przedostaje się 270 ton pyłu zawieszonego mniej.

Zdaniem Jerzego Grzyba, sołtysa Łaganowa, najbardziej racjonalnym rozwiązaniem, byłoby wprowadzenie ogrzewania elektrycznego. Oczywiście pod warunkiem, że prąd będzie tańszy niż obecnie. - Nasz prąd pochodzi z węgla, więc górnicy mieliby pracę. A ogrzewanie elektryczne jest najbardziej ekologiczne, więc mielibyśmy czyste powietrze - powiedział.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski